Rodziny zastępcze mają od dzisiaj swój ośrodek

350

Choć Powiatowy Ośrodek Pieczy Zastępczej działa w Lubinie już od marca, to dopiero dzisiaj odbyło się oficjalne otwarcie placówki. 10 koordynatorów, psycholog i pedagog będą odtąd pomagać dzieciom i rodzinom zastępczym nie tylko w terenie, ale także w nowej siedzibie, na drugim piętrze budynku Młodzieżowego Domu Kultury.

– Ten ośrodek jest potrzebny – mówi starosta lubiński Adam Myrda. – Cieszę się, że udało nam się w końcu doprowadzić do tego, że powstała oddzielna jednostka, która będzie zajmowała się dziećmi w pieczy zastępczej oraz rodzinami i będzie służyła fachową opieką oraz pomocą – dodaje.

Powiatowy Ośrodek Pieczy Zastępczej został wydzielony z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Rozpoczął działalność 1 marca tego roku. Trzeba było jednak wyremontować pomieszczenia, które zajmą jego pracownicy, dlatego dopiero dzisiaj nastąpiło oficjalne otwarcie ośrodka.

– Ośrodek zajmuje się dziećmi, które umieszczane są w pieczy zastępczej, rodzinami zastępczymi, spokrewnionymi, niespokrewnionymi, zawodowymi oraz placówkami opiekuńczymi, które są trzy na terenie naszego powiatu, a także rodzinnymi domami dziecka – wylicza dyrektor Powiatowego Ośrodka Pieczy Zastępczej Artur Michał Tórz.

Na drugim piętrze MDK-u znalazły się pomieszczenia dla 10 koordynatorów pieczy zastępczej, psychologa, pedagoga oraz trzech osób z obsługi, w tym także dyrektora. Do tej pory wszyscy pracowali w budynku PCPR-u.

– Dzieci będą tutaj przychodziły na oceny, które muszą być dokonywane w myśl ustawy o rodzinie. Natomiast my będziemy bardziej pracować w rodzinie. Koordynatorzy, którzy zajmują większość tych pomieszczeń, pracują z rodzinami na miejscu. Organizowane są też dla nich szkolenia, kursy, doradztwo prawne i psychologiczne – mówi dyrektor Tórz.

Ośrodek będzie też przyjmował wszystkie te osoby, które są zainteresowane stworzeniem rodziny zastępczej na terenie naszego powiatu. To tutaj dowiedzą się wszystkiego na temat drogi do założenia takiej rodziny i przejdą ewentualne kwalifikacje.

– Pracownicy tego ośrodka wciąż pracują z ludźmi, którzy potrzebują wsparcia dla swoich rodzin, dzieci czy pieczy zastępczej. W tych warunkach, które mieli do tej pory w PCPR, niestety nie można było tego zrealizować – mówi starosta Adam Myrda. – W jednym pomieszczeniu znajdowało się kilkanaście osób. Jak w tej sytuacji rozmawiać z ludźmi naprawdę poszkodowanymi przez los? Tutaj są zupełnie inne warunki. To nie są jeszcze takie warunki, o jakich bym marzył, ale na pewno są dużo lepsze niż do tej pory – dodaje.

W tej chwili na terenie powiatu lubińskiego w pieczy zastępczej umieszczone są 254 dzieciaki.

O powstaniu ośrodka pisaliśmy wcześniej TUTAJ.


POWIĄZANE ARTYKUŁY