Nie dane było cieszyć się miedziowym ze zwycięstwa we własnej hali, jeszcze nie teraz. W ramach 3. kolejki PlusLigi, podopieczni Marcelo Fronckowiaka musieli uznać wyższość siatkarzy z Radomia, choć w trzecim secie mogli jeszcze odwrócić losy spotkania.
Pierwszego seta otworzył znakomicie rozgrywający tego dnia piłkę, Maksim Zhigalov. Do remisu doprowadził najlepszy punktujący Cuprum z poprzedniego meczu Jakub Ziobrowski, który zdobył w spotkaniu przeciwko Chemikowi Bydgoszcz 34 punkty. Niestety dla gospodarzy, szybko okazało się, że rywale są lepsi w tej części meczu w każdym elemencie i wygrali 18:25.
Drugi set rozpoczął się dla gospodarzy wspaniale. Atakujący Jakub Ziobrowski otworzył wynik meczu znakomitym atakiem. Po chwili asem serwisowym zaskoczył radomian Masahiro Yanagida. Ten sam zawodnik zdobył trzeci punkt dla Cuprum z drugiej strefy. Znakomicie wyglądająca gra gospodarzy została szybko zweryfikowana. Goście nie poddali się i szybko doprowadzili do remisu po 3. Dobrze zagrywał Wojciech Żaliński, a środkowy Alen Pajenk wykorzystywał kontry. Ostatecznie miejscowi przegrali seta 19:25. W trzeciej części meczu Cuprum ponownie odzyskało animusz. Dobrą zmianę dał Jakub Wachnik, który zdobył trzy punkty z rzędu. Set grany na przewagi wygrali jednak przyjezdni, 25:27.
Przede wszystkim to wielki zaszczyt, że tu jestem w Polsce, w tym kraju. Podwójny mistrz świata w piłce siatkowej. Pochodzę z Brazylii, a więc to właśnie my przegraliśmy z Polakami. Wiem jak ciężka jest wasza liga i jak jest ważna na świecie. Dzisiaj graliśmy przeciwko dobremu przeciwnikowi. Zasłużyli na zwycięstwo, ponieważ grali lepiej w ataku i pod względem umiejętności także. Dla mnie najważniejsze jest to, aby w tą moją młodą drużynę zaszczepić doświadczenie i dać im jeszcze nieco czasu. Obecnie grać potrafią wszyscy i o wyniku decydują czasami naprawdę niewielkie błędy. To właśnie trzeba skorygować, bo PlusLiga jest ciężkimi rozgrywkami – podkreśla Marcelo Fronckowiak, szkoleniowiec Cuprum Lubin.
3.kolejka PlusLigi, Hala RCS
Cuprum Lubin – Cerrad Czarni Radom 0:3 (18:25, 19:25, 25:27)
Cuprum Lubin: Marcyniak, Toobal, Boruch, Gorzkiewic, Patucha, Grobelny, Wachnik, Biegun, Smoliński, Yanagida, Zawalski, Ziobrowski, Libero: Gruszczyński, Makoś.
Cerrad Czarni Radom: Pajenk, Ostrowski, Giger, Żaliński, Vincic, Filip, Rybicki, Huber, Żygałow, Fornal, Kwasowski, Libero: Wasilewski, Ruciak.
Fot. Paweł Andrachiewicz
