Punkty jadą do Olsztyna

68

We własnej hali podopieczni Patricka Duflosa musieli uznać wyższość sąsiadów w tabeli, AZS-u Olsztyn. Miedziowi przegrali spotkanie 1:3.

Pierwszy set w wykonaniu Cuprum Lubin był wyborny. Ekipa Patricka Duflosa i Tomasza Wasilkowskiego utrzymywała jedno tempo i bardzo wysoki poziom, nie pozwalając podopiecznym Roberto Santilliego rozwinąć skrzydeł. Wynik otworzył Robert Taht. Drugi punkt zdobył po bloku Łukasz Kaczmarek, a po chwili Cuprum wygrywało już 4:0. Choć olsztynianie gonili wynik to nie potrafili poradzić sobie z dobrze dysponowanymi przy siatce Piotrem Hainem i Dawidem Gunią. Gospodarze wygrali 25:23.

W drugim secie AZS podrażniony wynikiem z pierwszej części spotkania przystąpił do ataku. Dobre zawody rozegrał przyjmujący Tomas Rousseaux. Niestety dla gospodarzy, błędy własne, ale także lepsza gra przyjezdnych dała zwycięstwo ekipie z Olsztyna, 21:25. Dwa kolejne sety również padły łupem zespołu Roberto Santilliego i ostatecznie prysło marzenie o 3 punktach. W Hali RCS Cuprum przegrało 1:3. MVP meczu został okrzyknięty Tomas Rousseaux.

25. kolejka PlusLigi, Hala RCS
Cuprum Lubin – AZS Indykpol Olsztyn 1:3 (25:23, 21:25, 20:25, 18:25)

Cuprum Lubin: Kaczmarek, Michalski, Terzić, Gorzkiewicz, Patucha, Taht, Gunia, Biegun, Smoliński, Masny, Hain, Libero: Kryś, Makoś

Indykpol AZS Olsztyn: Kańczok, Hadrava, Pliński, Zniszczoł, Andringa, Kochanowski, Makowski, Scheerhoorn, Woicki, Rousseaux, Libero: Żurek, Zabłocki

Fot. Mariusz Babicz

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY