Przyszła do nas zima…

161

…. śniegu nasypała – tak jak w dziecięcej piosence, w końcu czuć, że już grudzień. I że zbliżają się święta. Wprawdzie w Lubinie nie ma go zbyt dużo, ale już okoliczne miejscowości wyglądają wprost bajkowo. Z drugiej strony uważać muszą kierowcy, bo warunki na drogach nie są najlepsze.

Tak dziś rano wyglądały Gogołowice

Śnieg zaczął sypać wczoraj po południu. Z nieba leciały grube, gęste płatki, dlatego wokół szybko zrobiło się biało. Efekty widać było też na drogach. Najgorsza była sytuacja na drodze relacji Lubin-Prochowice. Na drodze krajowej nr 36 do późnego wieczora zalegało błoto pośniegowe, więc sporo aut wylądowało w rowach.

Jak potwierdza aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji, w naszym powiecie doszło do kilku kolizji. Pierwsza, tuż po godzinie 15, miała miejsce w okolicach Niemstowa, później w Raszowej, w okolicach Gogołowic i na koniec, przed godziną 21, w Lubinie przy ulicy Sikorskiego.

Dziś śnieg już nie pada, ale na wsiach dookoła Lubina jest go bardzo dużo. Zalega na drogach wewnętrznych, przez co kierowcy powinni być wyjątkowo czujni. Wciąż śliska jest też wspomniana droga krajowa z Prochowic do Lubina, policja apeluje więc o ostrożność.

Czy taka pogoda utrzyma się do końca tygodnia? Czy jest szansa, że święta Bożego Narodzenia w końcu będą białe? Zdaniem synoptyków w tym tygodniu czeka nas ochłodzenie, spodziewane są też opady śniegu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY