Przekonują, że szczepić powinni się też dorośli

153

Pneumokoki to zagrożenie nie tylko dla dzieci, ale i dorosłych – mówili dzisiaj lekarze na konferencji zdrowotnej, która odbyła się w Młodzieżowym Domu Kultury. – Chcemy trafić do ludzi, którzy się wahają, najwięcej jest ludzi jest niezdecydowanych i pełnych wątpliwości – tłumaczy Sabina Szafraniec, prezes Stowarzyszenia Parasol dla Życia.

W społeczeństwie utarło się przekonanie, że szczepienia dedykowane są dzieciom. Tym bardziej, gdy myślimy o pneumokokach – w pierwszym odruchu kojarzą się nam z noworodkami. 

– Temat jest wielce zaniedbany. Szczepić się powinny nie tylko dzieci, ale dorośli i osoby starsze. Zagrożeń jest dużo: pneumokoki, meningokoki, HPV, grypa – wylicza Jarosław Gruszka, dr n. med., adiunkt w Klinice Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Dzisiaj odbyła się konferencja zdrowotna, na której debatowano o szczepieniach. Przekonywano, że pneumokoki są równie niebezpieczne dla dzieci, co dla starszych osób. Sieją spustoszenie w tzw. grupie wiekowej 65+, chociaż zagrożenie pojawia się już u 40-latków.

Popularny ostatnio temat szczepień jest powodem do dyskusji. Przybywa przeciwników, ludzie coraz sceptyczniej podchodzą do tematu. – Najwięcej jest ludzi wątpiących i to do nich adresujemy tego typu spotkania. To o nich walczymy, a robimy to za pomocą rzetelnej, merytorycznej wiedzy, podanej w sposób zrozumiały – informuje Szafraniec.

Dbając o siebie, dbamy o najbliższych. – Komu powierzamy pociechy pod naszą nieobecność? W większości przypadków podrzucamy je do dziadków, do osób starszych. Często nosicielami pneumokoków są właśnie oni. Wystarczy osłabienie układu immunologicznego – opowiada Sabina Szafraniec, prezes Stowarzyszenia Parasol dla Życia. – Szczepienia nie obronią nas całkowicie przed pneumokokami, ale uchronią przed śmiertelnymi serotypami – dodaje.

Sabina Szafraniec, prezes Stowarzyszenia Parasol dla Życia

Konferencja organizowana jest w ramach cyklu samorządowego „Zdrowie-Człowiek-Profilaktyka”, nad którą honorowy patronat objął starosta Adam Myrda. Jej założeniem jest szeroko pojęta edukacja i profilaktyka chorób zakaźnych. 

– Chcemy, by nasze społeczeństwo żyło jak najdłużej. Siłą napędową zmian jest rząd. Powinien on wnikliwie podchodzić do zapobiegania chorobom. Samorząd lokalny ma wypełnić lukę i dawać dobry przykład w zakresie propagowania profilaktyki – mówi Michał Huzarski, pełnomocnik zarządu powiatu lubińskiego do spraw promocji i ochrony zdrowia. – W Polsce co roku na zapalenie płuc umiera ponad 8 tys. osób. 40 procent przypadków tej choroby wywołują pneumokoki – dopowiada.

Niezabezpieczone są osoby dorosłe i starsze. Wraz ze zmianą ustawodawstwa ochroną objęto dzieci – od dwóch lat pneumokoki znajdują się w kalendarzu szczepień obowiązkowych dla noworodków. – Jestem pediatrą, ale przyszłam, żeby dowiedzieć się czegoś o szczepieniach dla dorosłych. Zainteresował mnie ten temat. Naoglądałam się przypadków co powodują u dzieci – sepsa, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie płuc – mówiła obecna na wykładzie pediatra Elżbieta Gruszczyńska.

– Trzeba zrobić co w naszej mocy, by wszystkie grupy wiekowe były bezpieczne – przekonywali podczas spotkania eksperci.

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, w regionie realizuje się wiele działań wspierających zdrowie. – Byliśmy pierwszą gminą w Polsce, która wprowadziła bezpłatne szczepienia zapobiegające rakowi szyjki macicy. Szczepiliśmy dziewczynki przeciwko wirusowi HPV. Szczepialność w naszym regionie wynosi ponad 70 procent, chociaż kiedyś było to nawet 100 procent. Wszystko było finansowane z samorządu – opowiada Dorota Pędlowska-Wojciech, koordynator projektu w Polkowicach.


POWIĄZANE ARTYKUŁY