Prokuratura bada przyczyny wypadku w ZG Rudna

72

Przyczyny i okoliczności wypadku, w wyniku którego w ZG Rudna zginął 35-letni górnik, bada lubińska prokuratura oraz Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu, a także Państwowa Inspekcja Pracy. W piątek przeprowadzono sekcję zwłok. Mężczyzna potrącony przez ładowarkę zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.

– W toku przeprowadzonych czynności, na miejscu wypadku przebadani zostali wszyscy pracownicy, w tym także operator koparki, na zawartość alkoholu i środków odurzających w organizmie. Wyniki były negatywne – mówi prokurator rejonowy w Lubinie Magdalena Serafin.

35-letni górnik zmarł w wyniku odniesionych obrażeń – były to wielonarządowe urazy. Jest jednak za wcześnie, by śledczy mogli stwierdzić, jak dokładnie doszło do tego wypadku. Na tym etapie śledztwa nikomu nie postawiono zarzutów.

– Ustalane są przyczyny oraz okoliczności zdarzenia i dopiero po zakończeniu postępowania powypadkowego prowadzonego przez Okręgowy Urząd Górniczy, Państwową Inspekcję Pracy i prokuraturę, będą podejmowane dalsze czynności w tej sprawie – dodaje prokurator Serafin.

Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku niedopełnienia obowiązków służbowych przez osoby odpowiedzialne w kopalni ZG Rudna za bezpieczeństwo i higienę pracy.

Przypomnijmy, do wypadku doszło 27 listopada na oddziale G-25 ZG Rudna. 35-letni górnik, mieszkaniec Lubina, zginął potrącony przez maszynę. Mężczyzna pracował w KGHM od 2005 roku. Miał żonę i małe dziecko.


POWIĄZANE ARTYKUŁY