Prezydent: Stworzymy Rynek, którego nie ma

55

– W tym roku chcemy rozwiązać problem z Rynkiem – zapowiada prezydent Lubina Robert Raczyński, jednocześnie potwierdzając krążące w mieście informacje, że wyburzone zostaną cztery bloki pomiędzy kościołem a Rynkiem.

Robert-Raczyński-4

Włodarz Lubina mówi wprost – Lubin tak naprawdę nie ma Rynku. – I to od 1966 roku, bo został wyburzony przez władze komunistyczne. Teraz, stopniowo będziemy chcieli stworzyć w Lubinie Rynek, którego przecież nie ma. Wcześniej mieliśmy inne, priorytetowe zadania do zrealizowania, dziś możemy się zająć Rynkiem i podniesieniem jakości życia mieszkańców – podkreśla.

Prezydent przypomina, że teren tzw. dziury nie należy do miasta. – To jest własność spółki z kapitałem niemieckim i ona decyduje o tym terenie. Od 10 lat nic się nie dzieje, ale nie mamy na to wpływu, bo prawo w Polsce jest liche – tłumaczy Robert Raczyński.

Wykorzystując specustawę i możliwość wywłaszczenia właściciela, miasto chce odzyskać teren od niemieckiej firmy. Postępowanie jest w toku. Równocześnie wyburzone mają być cztery znajdujące się obok bloki. – Rada miejska taką uchwałę podjęła już cztery lata temu. Od tej koncepcji rada nie odeszła, uchwaliła w tegorocznym budżecie środki na wyburzenie, bo stopniowo będziemy chcieli stworzyć tam miejsce spotkań – dodaje włodarz.

Przypomnijmy, że rewitalizacja Rynku zakłada, że w końcu zniknie dziura, ciągi komunikacyjne zostaną przebudowane, a w centrum odtworzony historyczny trakt staromiejski. W tegorocznym budżecie miasta zarezerwowano na te cele 14 mln zł.


POWIĄZANE ARTYKUŁY