Coraz częściej można zobaczyć prezydenta Lubina jak wchodzi i wychodzi z ratusza. Czy to oznacza, że już się tam przeprowadził? – Zaczynam się oswajać z ratuszem. Od czasu do czasu robię tam nawet narady z urzędnikami, żeby oni też się przyzwyczajali, że miejsce ważnych decyzji będzie w teraz ratuszu – potwierdza prezydent Robert Raczyński, jednocześnie zaznaczając, że oficjalnie wciąż jeszcze urzęduje przy ulicy Kilińskiego.
Kiedy włodarz Lubina planuje więc przeprowadzić się do rynku? – Nie mogę podać daty, bo jeszcze jej nie znam. Ratusz będzie muzeum, więc dopóki nie będą zapełnione w całości funkcje muzealne, nie wypada żebym przeszkadzał przy montowaniu konstrukcji, które są tam niezbędne do ekspozycji muzealnych. Roboczo będę tam spotykał z gośćmi, jednak oficjalnie jeszcze się tam nie przeprowadzam – zaznacza prezydent Raczyński.
Przypomnijmy, że do ratusza – wraz z włodarzem – przeniosą się też radni. – Wszystkie pozostałe wydziały będą w urzędzie miejskim, docelowo przeniesionym poza dzisiejszą lokalizację – dodaje prezydent.
I tutaj pojawia się pytanie – gdzie będzie się mieścić nowy urząd miejski? Dotychczasową siedzibę przy ulicy Kilińskiego w całości ma zająć policja. Pojawiły się więc plany, by przenieść się do budynku po Gimnazjum nr 5. Dziś jednak prezydent zdradził, że nie jest to jeszcze pewne.
– Musimy rozstrzygnąć dokąd przeniesiemy urząd. Decyzja prawdopodobnie zapadnie jeszcze dziś. Wciąż wraca koncepcja jednego centrum usług administracyjnych, łączącego powiat, miasto i gminę, tylko gmina wiejska musi w końcu się odważyć i przestać się bać – mówi prezydent Robert Raczyński, jednocześnie potwierdzając, że możliwe jest przeniesienie urzędu miejskiego do budynku po byłej budowlance przy ulicy Księcia Ludwika I, który niedawno kupiła gmina.