Pożary, kolizja i płonący garnek, czyli pracowity dzień lubińskich strażaków

5211

To był bardzo intensywny wtorek dla strażaków z powiatu lubińskiego. Oprócz zakrojonej na szeroką skalę akcji gaśniczej na płonącym składowisku odpadów, w naszym mieście doszło wczoraj jeszcze do kilku innych wydarzeń wymagających interwencji strażackich. Na szczęście w żadnym z nich nikt nie ucierpiał.

Fot. Czytelnik

Tuż po godz. 17 dyżurny lubińskiej straży pożarnej otrzymał informację o pożarze osobowego forda mondeo. Płonący pojazd stał przy ul. Legnickiej, niedaleko salonu Mercedesa. Ponieważ większość zastępów straży pożarnej z powiatu lubińskiego brała w tym czasie udział w gaszeniu składowiska odpadów przy ul. Zielonej, do zdarzenia zadysponowano elitarną Jednostkę Ratownictwa Górniczo-Hutniczego z Lubina. Jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych żywioł samodzielnie przy użyciu gaśnicy próbowała okiełznać osoba postronna. Rozprawienie się z ogniem zajęło strażakom około 30 minut. Przyczyny pożaru na razie nie są znane. Bada je miejscowa policja, która również była obecna na miejscu zdarzenia.

Kolejny wyjazd dotyczył niegroźnej kolizji, do której doszło na przejściu dla pieszych na ul. Zielonogórskiej, koło salonu BMW. W zdarzeniu brały udział osobowe audi i volkswagen.

– Prawdopodobnie jedno z aut uderzyło w tył drugiego. Po naszym przyjeździe jedna z osób była opatrywana przez medyków. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca oraz odłączeniu akumulatorów w samochodach – mówi starszy brygadier Cezary Olbryś, zastępca komendanta powiatowego PSP w Lubinie.

Jak poinformowała nas rzeczniczka prasowa lubińskiej policji Sylwia Serafin, nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Inne z wieczornych zgłoszeń dotyczyło palącej się potrawy pozostawionej na włączonej kuchence gazowej w jednym z mieszkań przy ul. Topolowej. Na szczęście pożar został dość szybko ugaszony przez samych domowników. Przybyli na miejsce strażacy dokładnie przewietrzyli pomieszczenia w budynku i klatkę schodową oraz odpowiednio pouczyli właściciela mieszkania.

Wśród wczorajszych interwencji warto odnotować także niewielki pożar śmieci pomiędzy kontenerami. Jedno ze zgłoszeń okazało się fałszywym alarmem.


POWIĄZANE ARTYKUŁY