Powyrywali ławki i wrzucili je do rzeki

4882

Zamiast na siłowni swoje mięśnie postanowili sprawdzić na miejskich ławkach. Nie oszczędzili też znaków drogowych i jednej z platform skate parku. Wandale dali o sobie znać w miniony weekend, a ślady ich „niszczycielskiej działalności” widoczne są na skwerze za dworcem PKS. Urzędnicy miejscy szacują straty i szykują wniosek na policję.

Korzystający w sobotę i niedzielę z wiosennych promieni słońca spacerowicze przecierali oczy ze zdumienia. Do Zimnicy, czyli niewielkiej rzeki przepływającej przez skwer przy ul. Konstytucji 3 Maja, ktoś wrzucił dwie ławki. To jeszcze nie wszystko. Kilka metrów dalej było widać, że wandale na tym nie poprzestali. Z ziemi wyrwanych było kilka kolejnych ławeczek. Być może pewnym wyjaśnieniem tej sytuacji jest leżąca w pobliżu butelka po piwie…

O sprawie zostali już powiadomieni urzędnicy miejscy, ponieważ skwer im. Zastawnika, gdzie doszło do zdarzenia, należy do miasta. – Łącznie wyrwanych i porozrzucanych po okolicy zostało osiem ławek. Leżały w rzece i na „wielorybie”. Trzy z nich są zniszczone – informuje Marcelina Falkiewicz, rzecznik prezydenta Lubina.

Wandale uszkodzili także trzy znaki drogowe oraz jedną z platform pobliskiego skate parku.

Ustalenie sprawców z pewnością nie będzie łatwe, ponieważ kamery miejskiego monitoringu nie obejmowały tego terenu. W ratuszu trwa obecnie szacowanie strat. – Myślę, że mogą one wynieść od kilkuset złotych do kilku tysięcy. Sprawę zgłosimy na policję – dodaje przedstawicielka ratusza.

Fot. SzK, Czytelnik


POWIĄZANE ARTYKUŁY