Mimo, że są grzeczne, łagodne, zadbane, a niektóre nawet rasowe, znalezione z obrożą i smyczą, wygląda na to, że nikt ich nie szuka! Odłowione w regionie psy polecają się więc do adopcji.
Wśród psów odłowionych z miasta i okolic jest przesympatyczna, malutka, czarna sunia, która właśnie została mamą, ale zarówno ona, jak i jej dzieci na razie są bezdomni. Domu szuka zarówno ta rodzina, jak i szczeniaki z innego miotu.
Biały, terrierowaty nieduży piesek, zadbany, z obrożą przeciwpchelną w okolicach Gorzelina bardzo tęskni i niedługo także może trafić do schroniska! Może ktoś go poznaje, albo chciałby adoptować?
Także ze smyczą i obrożą znaleziono podpalanego Kajtka. Na pewno komuś uciekł! Wesoły, rozbiegany pies będzie wiernym towarzyszem, o ile zdąży znaleźć dom, zanim odeślą go do schroniska.
Postawny Rotek byłby ozdobą każdego domu, a tymczasem cierpi w samotności! Mimo swoich gabarytów, jest łagodny, zarówno wobec ludzi, jak i innych zwierząt.
Natomiast do każdego mieszkania, nawet małego, pasowałyby takie malutkie, bardzo sympatyczne, spokojne pieski. Wszystkie są przytulaśne, nie szczekają za dużo, nadają się dla starszej osoby, a także dla dzieci.
Jest jeszcze młodziutka, roczna Puma, cudem odratowana, ale już wyleczona i wysterylizowana. Lubi biegać, zwłaszcza w towarzystwie swojej młodszej koleżanki o pięknej, nietypowej sierści.
No i są jeszcze dobrze znani naszym Czytelnikom weterani. Wyleczeni, w dobrej jak na swój wiek kondycji. Potrzebują jedynie miejsca, w którym spokojnie dożyją swoich dni. W schronisku raczej nie mają szans.
W sprawie tych i innych zwierząt można dzwonić: 695 031 515.