Ponad sto kamer obserwuje miasto

193

Już w listopadzie w Lubinie ruszy odświeżony i rozbudowany miejski monitoring. To co się dzieje w mieście, na razie będzie śledzić 140 kamer. Docelowo ma ich być jednak nieco więcej, bo aż 200. Czeka nas więc jeszcze jeden etap wdrażania monitoringu miejskiego, który w marcu ubiegłego roku zapowiedział prezydent Robert Raczyński, mówiąc, że radykalnie zwiększy on bezpieczeństwo mieszkańców.

Kamery zamontowane są między innymi na sygnalizacjach świetlnych na skrzyżowaniach

– Budowa monitoringu miejskiego została podzielona na cztery etapy. Zakończono już prace przy pierwszym i drugim. Obecnie trwają czynności odbiorowe dla zakończonych etapów i równolegle prace związane z trzecim etapem. Czynności odbiorowe potrwają maksymalnie do 13 listopada – mówi Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina. – W ramach zakończonych prac zainstalowano serwery, które służyć będą do obsługi już zamontowanych 140 kamer oraz dodatkowych kamer, jakie będą montowane w kolejnych etapach – dodaje.

System będzie bezobsługowy, ale powstały dwie stacje robocze do podglądu nagrań: jedna w budynku Urzędu Miejskiego w Lubinie, druga w Komendzie Powiatowej Policji przy ulicy Traugutta.

– W tej drugiej lokalizacji trwa konfiguracja – dorzuca Mamiński.

Obraz ze wszystkich kamer będzie rejestrowany i przechowywany. W razie potrzeby będzie więc mogła z niego skorzystać policja czy prokuratura.

Na razie w różnych punktach miasta, od Ustronia po Zalesie, zamontowanych zostało 140 kamer. – 35 z nich służy do identyfikacji tablic rejestracyjnych, zaś pozostałe to kamery obserwacyjne, na których uruchomione są funkcje analizy obrazu, jak na przykład wykrycie przekroczenia linii, wejścia w obszar, pozostawienia obiektu, możliwe jest również uruchomienie analizy identyfikacji twarzy po wskazaniu wzorca, do czego uprawniona będzie policja – wyjaśnia Jacek Mamiński.

Możliwości jest jednak znacznie więcej. System będzie można również zaprogramować między innymi tak, by wysyłał alerty wskazując sytuacje zagrożenia, na przykład bójki czy informował, że monitorowany pomnik jest właśnie uszkadzany. W każdej chwili będzie można go zmodyfikować, w zależności od potrzeb.

Obraz z wybranych kamer mogą śledzić mieszkańcy w internecie

Ponad 100 ze wszystkich zamontowanych kamer jest o podwyższonej rozdzielczości, do tego cztery są obrotowe – mają szerszy kąt widzenia (360 stopni), przekształcony do normalnego obrazu. Sprzęt będzie śledził to, co się dzieje w mieście również w nocy.

Magistrat planuje wykorzystać pierwsze miesiące na obserwowanie, jak się sprawdza i na bieżąco wprowadzać nowe funkcje.

– To będzie monitoring kompletnie nowego rodzaju. Takiego jeszcze nie znaliśmy, bowiem przez ostatnie lata potrzebny był do tego operator – mówi Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina.

System ruszy po odbiorach, czyli w połowie listopada. Widok z części kamer będą mogli śledzić w internecie także mieszkańcy. Już od jakiegoś na naszym portalu Lubin.pl w zakładce Kamery, można znaleźć obraz z kilkunastu kamer. Po uruchomieniu systemu zaczną się tutaj pojawiać podglądy z kolejnych kamer. Oczywiście obraz jest odpowiednio przetworzony, żeby nie można było rozpoznać szczegółów, jak tablice rejestracyjne czy twarze.


POWIĄZANE ARTYKUŁY