Polska komedia na nowy tydzień

46

Polską komedię „Juliusz” będzie można obejrzeć od dzisiaj, 14 września, w lubińskim kinie Muza. Ponadto jeszcze przez tydzień, do 20 września, pokazywane będą filmy: „Biały kieł” i „Żona”.

Fot. Gigant Films/Juliusz

Na produkcję „Juliusz”, w której tytułową rolę gra Wojciech Mecwaldowski, będzie można się wybrać aż do 27 września. Obok Mecwaldowskiego zobaczymy w niej Jana Peszka, Annę Smołowik, Rafała Rutkowskiego oraz najlepszych polskich stand-uperów: Abelarda Gizę, Kacpra Rucińskiego oraz Rafała Paczesia.

Tę polską produkcję będą mogły obejrzeć także świeżo upieczone mamy. Wyświetlona ona zostanie w poniedziałek, 17 września o godzinie 11 w cyklu Muza Baby Kino, na który mogą wybrać się wraz ze swoimi pociechami – niemowlętami.

Natomiast w najbliższym DKF-ie kinomanii obejrzą film „Do zobaczenia w zaświatach”.

Szczegółowy repertuar kina Muza oraz cennik biletów można znaleźć na www.ckmuza.eu.

O filmach:

„Juliusz”

„Juliusz” to nowa komedia twórców „Planety Singli” – przeboju, który obejrzało w kinach blisko 2 miliony widzów!

W roli tytułowej Wojciech Mecwaldowski, obok którego zobaczymy Jana Peszka, Annę Smołowik, Rafała Rutkowskiego oraz najlepszych polskich stand-uperów: Abelarda Gizę, Kacpra Rucińskiego oraz Rafała Paczesia. W dodatkowych, zaskakujących rolach wielkie nazwiska polskiego kina: Jerzy Skolimowski, Andrzej Chyra i Maciej Stuhr.

Tytułowym bohaterem jest uporządkowany nauczyciel plastyki (Wojciech Mecwaldowski), którego głównym problemem w życiu jest ojciec (Jan Peszek) – nieustająco imprezujący artysta-malarz. Kiedy senior przeżyje drugi zawał serca, a mimo to odmówi zmiany stylu życia, Juliusz będzie musiał znaleźć sposób na to, by wpłynąć na jego zachowanie. Lekarstwem na bolączki bohatera wydawać się będzie przypadkowo poznana, beztroska lekarz weterynarii – Dorota (Anna Smołowik). Okaże się jednak, że prawdziwe problemy dopiero nadchodzą…

„Biały kieł”

Biały Kieł to rezolutny i bardzo nietypowy szczeniak – mieszanka psa i wilka. Po rodzicach odziedziczył najlepsze cechy obu ras, więc szybko uczy się, jak przetrwać w mroźnych i nieprzyjaznych krainach dzikiej północy. Niestety szczeniak gubi się i odłącza od rodziny. Z pomocą przychodzi mu wódz indiańskiego plemienia, który przygarnia go do swojej wioski. Pośród nowych przyjaciół, Biały Kieł szybko dorasta i uczy się współpracy z innymi psami i członkami wspólnoty. Niestety na skutek nieprzewidzianych zdarzeń, zwierzak trafia do nowych właścicieli, którzy widzą w nim tylko łatwy zarobek. Na szczęście z pomocą przychodzą mu dobrzy ludzie. Wielka przygoda, która czeka Białego Kła, odkryje przed nim jego prawdziwą naturę i da mu pełną miłości lekcję na całe życie.

Sugerowany wiek widzów: od 7 lat.

„Żona”

Po prawie 40 latach małżeństwa, Joan i Joe Castlemanowie (Glenn Close i Jonathan Pryce) stanowią uzupełniający się wzajemnie duet. Joe lubi brylować, Joan jest nieśmiała. Joe pławi się swoją publiczną rolą jednego z Wielkich Amerykańskich Powieściopisarzy, Joan tymczasem dzieli się swym intelektem, wdziękiem i dyplomacją z prywatnym życiu, spełniając się jako Żona Wielkiego Pisarza.

Rok 1993, Joe dowiaduje się, że jego dorobek zostanie uhonorowany literacką Nagrodą Nobla. Jego gwiazda rozbłysła, kiedy poznał Joan w późnych latach pięćdziesiątych XX wieku. Był wtedy jej (żonatym) nauczycielem.

Film, który jest adaptacją powieści Meg Wolitzer, zestawia historię pary z ich młodzieńczą pasją i portretem tych samych ludzi 30 lat później. Z całym dorobkiem kompromisów, sekretów, zdrad, ale i niezwykłą wzajemną miłością. W drodze do Sztokholmu małżeństwu towarzyszy syn David (Max Irons), aspirujący pisarz, który uważa, że matka nie docenia swego wkładu w karierę męża. A to nie jedyny gość towarzyszący tej podróży. Jest z nimi również Nathaniel Bone (Christian Slater), dziennikarz pracujący nad biografią Castlemana – autoryzowaną lub nie.

„Do zobaczenia w zaświatach”

Zdobywca pięciu Cezarów 2018, w tym dla najlepszego reżysera Alberta Dupontela jest ekranizacją epickiej powieści Pierre’a Lemaitre’a, który jest również współtwórcą scenariusza do filmu. Książka została uhonorowana Grand Prix Nagrody Goncourtów, określanej mianem „małego Nobla”.

Listopad 1918. Kilka dni przed zawieszeniem broni Edward Péricourt, obiecujący artysta i syn milionera, ratuje życie skromnego urzędnika Alberta Maillarda. Swój wyczyn przypłaca straszliwym okaleczeniem. Obaj mężczyźni wcześniej nie mieli ze sobą nic wspólnego poza wojną, jednak bezsensowny rozkaz ataku wydany przez porucznika Pradelle’a na zawsze splata ich losy w węzeł nieszczęścia. Jako weterani, Edward i Albert szybko pojmują, że dla powojennej Francji są tylko kłopotem. O wiele cenniejsi okazują się ci, którzy zginęli, a nie ludzkie wraki, którym wojna zabrała wszystko. I kiedy wydaje się, że obaj mężczyźni są już straceni dla świata, a triumfatorem będzie Pradelle, który ma zamiar zbić fortunę na zwłokach ofiar wojennych, przyjaciele wpadają na pomysł, który pozwoli im odwrócić kartę i wyrównać rachunki z ojczyzną.


POWIĄZANE ARTYKUŁY