W asyście sztandarów złożono kwiaty pod tablicami pamięci przy ulicy Mikołaja Pruzi w Lubinie. W ten sposób uczczono pamięć bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego. W uroczystości pełnej śpiewu i poezji wzięli udział kombatanci, lokalni samorządowcy, delegacje różnych instytucji, służby policji i uczniowie szkół z powiatu lubińskiego.
– Jesteśmy tutaj, żeby oddać cześć i hołd bohaterom i przypomnieć młodzieży, o co walczyli nasi przodkowie – mówi wicestarosta lubiński Damian Stawikowski.
Polskie Państwo Podziemne, działając w czasie wojny na terenach okupowanych, było fenomenem w ogarniętej wojną Europie. Jego początkiem było utworzenie 27 września 1939 r. Służby Zwycięstwu Polski, przekształconej w Związek Walki Zbrojnej, a następnie w AK. Ale Polskie Państwo Podziemne to nie tylko żołnierze.
– Utworzono prawie 2 tysiące tajnych szkół średnich. Podziemne wyższe uczelnie kształciły lekarzy, polonistów, matematyków. W czasie wojny uczelnie wyższe ukończyło 10 tysięcy studentów. Powstały podziemne teatry, w prywatnych mieszkaniach i piwnicach wystawiano dramaty Słowackiego, Wyspiańskiego, grano konspiracyjne koncerty. To było prawdziwe państwo podziemne – miało własny podział administracyjny, działały sądy, prasa podziemna. Ruch oporu obejmował wszystkie dziedziny życia. Drugiego takiego państwa nie było w całej okupowanej Europie – mówili uczniowie Szkoły Podstawowej nr 10, którzy przygotowali uroczysty występ na tę specjalną okazję.
– Jestem szczególnie wdzięczny organizatorom dzisiejszej imprezy za dotarcie do tak wielu młodych ludzi. Policzyłem – było tutaj 12 sztandarów, zdecydowana większość to młodzież – mówi porucznik rezerwista Wojska Polskiego, Wilhelm Kasperski. – Cieszy mnie, że młodzi coraz częściej i chętniej uczestniczą w takich uroczystościach, to taka żywa lekcja historii – dodaje.
