Podpalił auto i uciekł. Sprawca już zatrzymany

53

Wszedł na posesję w kasku motocyklowym, położył na dachu samochodu kanister z benzyną, rozpalił ogień i uciekł – zaparkowany pojazd spłonął doszczętnie. Sprawca podpalenia został już zatrzymany, dziś usłyszał zarzuty.

Fot. Właściciel pojazdu

Sytuacja miała miejsce na jednej z prywatnych posesji przy ulicy Przemysłowej. – W nocy ze środy na czwartek, tuż przed godziną 1 w nocy, na naszą posesję wszedł mężczyzna w kasku motocyklowym, który podpalił nasz samochód, srebrnego citroena xsarę. Auto spłonęło doszczętnie – opowiada lubinianin Jerzy Nowakowski.

Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu, który zamontowany jest na posesji pana Jerzego. – Od razu rozpoznałem podpalacza. Miałem z nim do czynienia, mieszka na tej samej ulicy. Kiedyś już oblał moje auto kwasem, teraz je spalił – opowiada mężczyzna.

Lubinianin powiadomił policję. Sprawca został już zatrzymany, dziś usłyszał zarzuty. – W tej sprawie został zatrzymany 45-letni mężczyzna, który usłyszał zarzut zniszczenia mienia mienia. Przestępstwo to zagrożone jest karą do pięciu lat więzienia – informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.


POWIĄZANE ARTYKUŁY