Pociąg do przyszłości rusza z Lubina

222

Kolej ma bardzo duży wpływ na rozwój miast i gmin, a także komfort życia mieszkańców – podkreślają zgodnie uczestnicy Dolnośląskiego Konwentu Samorządowców „Pociąg do przyszłości”, który dziś rozpoczął się w Lubinie. Przez dwa dni będą między innymi rozmawiać o tym, jak ją rozbudowywać i jak skutecznie współpracować na rzecz naszych małych ojczyzn.

Robert Raczyński, prezydent Lubina

– Chcemy tutaj przedstawić naszą wizję rozbudowy kolei, bo uważamy, że jest ona największym motorem rozwoju i powinna jednoczyć powiaty, województwa, ale też kraj. Nie będzie ważne dla ludzi, w którym miejscu mieszkają, pracują, gdy będą mogli szybko przemieszczać się po Dolnym Śląsku i dalej – przyznaje prezydent Lubina Robert Raczyński, jeden z organizatorów spotkania.

Konwent nie bez powodu został zorganizowany właśnie w naszym mieście. W czerwcu tego roku – gdy zakończy się trwająca właśnie modernizacja linii nr 289 – Lubin po wielu latach odzyska połączenia kolejowe.

– Kolej jest najszybsza, najbezpieczniejsza, najpewniejsza, choć niektórzy narzekają, że niekiedy się spóźnia, ale tak naprawdę zawsze jest obecna – wylicza prezydent Raczyński, dodając, że podróżowanie pociągiem jest też dużo tańsze niż autem, do tego można jednocześnie pracować, czytać, dzwonić i nie trzeba szukać miejsca do parkowania. – Komunikacyjne układy dużych aglomeracji, m.in. Wrocławia, nie będą rozwiązane jeśli chodzi o korki przez najbliższe 30-40 lat – zaznacza.

Lubin, po uruchomieniu połączeń kolejowych, planuje wybudować centrum przesiadkowe w miejscu, gdzie kiedyś stał dworzec.

– Liczymy, że w ciągu dwóch, trzech lat będzie zbudowane. Liczymy też, że w tym samym czasie uda nam się zbudować komunikację z Polkowicami, czyli połączyć następne 50-60 tysięcy mieszkańców z naszym centrum przesiadkowym – dodaje włodarz Lubina.

Zachętą do przesiadki z samochodów do pociągu mają być bezpłatne bilety. Choć niektórzy zarzucają, że to utopijny pomysł, Robert Raczyński przekonuje, że jest do zrealizowania:

– Cztery lata temu, gdy uruchamialiśmy bezpłatną komunikację na terenie Lubina, nikt nie wierzył, że to jest możliwe. W tej chwili w Polsce już ponad 20 gmin ma bezpłatną komunikację. I to nie jest próba kupienia elektoratu, ale tak naprawdę konieczność. Nie przekonamy inaczej ludzi, by zrezygnowali z aut, a poszerzyć ulic już naprawdę się nie da – mówi.

Na dwudniowy konwent do Lubina zjechali samorządowcy z różnych części województwa dolnośląskiego, ale i przedstawiciele Kolei Dolnośląskich. A jak mówi marszałek Cezary Przybylski, takie spotkania jak to, nie tylko służą wymianom doświadczeń, ale i budują jedność regionu.

– Będziemy skuteczni tylko wtedy, kiedy będziemy razem – mówił ze sceny w Centrum Kultury Muza do samorządowców. – Samorządowcy zawsze potrafią popatrzeć z góry, globalnie na pewne rzeczy. Chcemy posłuchać i wprowadzić wiele rzeczy, o których będziemy rozmawiać. Rozwój każdego regionu zależy od dostępności transportowej, przede wszystkim publicznej. To kolej, ale i infrastruktura drogowa. Chodzi o przemieszczanie się towarów, usług, a przede wszystkim ludzi. Dobra kolej, dobra dostępność transportowa to rozwój – podkreśla Przybylski.


POWIĄZANE ARTYKUŁY