Po raz drugi ruszyli na Ślężę

62

30 śmiałków ruszyło ze stadionu RCS na 85-kilometrową trasę na Ślężę. Po wielu godzinach podróży, na czoło wysunął się Konrad Dupla ze Siedlec, który od samego początku narzucił sobie spore tempo.

Na piesze pokonanie dystansu zapisało się 50 osób, a więc 30 śmiałków na 85 km i 20 na 30 km (wyruszą dziś 9 czerwca o godzinie 8.30 z Mieczkowa) idąc z kijkami. Na wyprawę uda się również 44 cyklistów.

W pierwszym rajdzie udział wzięło łącznie 44 uczestników. Jak widać zainteresowanie wyprawą na Ślężę rośnie, ale ze względów organizacyjnych STP Wędrowiec ogranicza ilość miejsc. – Nie spodziewaliśmy się tłumów w tym roku, ale powiem tak, wszystkie miejsca zostały zajęte – podkreśla Piotr Socha, prezes piechurów.

Zaprawionych w boju wędrowców nie brakuje, którzy chcą polepszyć swój poprzedni wynik. – Myślę, że Krzysztof Chochel z Lubina, który miał najlepszy czas na Śnieżce. Około piątej trzydzieści był już na mecie. Do niego należy także rekord przejścia Dookoła Lubina na sto kilometrów. Teraz też zapowiada się z dobrym czasem. Cieszę się, że coraz więcej osób się zgłasza na różne dystanse, a często te duże – podkreśla prezes STP Wędrowiec.

Organizatorzy zmienili nieco formułę rajdu. Najpierw dzień wcześniej o godzinie 21.00 wystartowali piechurzy na cały dystans 85 km, natomiast cztery lata temu śmiałkowie wystartowali o godzinie 4.30. – Teraz wszyscy będą mieli więcej czasu na to, aby w dobrych warunkach pokonać trasę – puentuje Piotr Socha.

Nad piechurami, którzy udali się w trasę ze stadionu RCS przeleciał bocian. Uznali oni, że jeden z symboli polskiej przyrody będzie dobrym znakiem na tę niełatwą podróż. 46. minut po starcie, a pierwszym punkcie kontrolnym w Pieszkowie pojawili się Marek Sobiło i Marcin Markulak. Tuż za nimi wbiegli Konrad Dupla i Łukasz Kamiński. Obecnie na czele rajdu znajduje się ten pierwszy.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY