PlusLiga: Cuprum wraca do gry

60

Nadchodzący sezon siatkarskiej najwyższej klasy rozgrywkowej zapowiada się niezwykle emocjonująco. Powoli opadają emocje związane ze zdobyciem tytułu mistrzów świata przez Polaków, a już dziś swoją inaugurację ma PlusLiga. Warto podkreślić, że zmniejszono liczbę zespołów do 14, co na pewno będzie miało wpływ na jeszcze większą rywalizację o ligowe punkty. W drużynach także sporo roszad, również w Cuprum Lubin, które wprost nie może doczekać się pierwszego meczu.

12 października o godzinie 20.30 w Hali Torwar, podopieczni Marcelo Fronckowiaka i Rainera Vassiljeva rozpoczną pierwszy mecz w sezonie 2018-2019. Miedziowi siatkarze jeszcze przed spotkaniem o punkty, zmierzyli się kontrolnie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Zebrane doświadczenie jeszcze bardziej scementowało praktycznie nowy zespół.

Dzisiejsi rywale Cuprum Lubin to drużyna, której barw bronią aktualni mistrzowie świata jak, przyjmujący Bartosz Kwolek i libero Damian Wojtaszek. Kadra ekipy ze stolicy naszego kraju to 15 osób, a przybyło do niej ośmiu nowych zawodników. Pod wodzą Stephane Antigi ONICO na pewno nie będzie łatwym przeciwnikiem, zresztą kibice obu zespołów nie zapomnieli jeszcze o końcu poprzedniego sezonu, gdzie Cuprum i Warszawa walczyły o 7. miejsce w fazie play-off. Ci z miedziowych, którzy pamiętają tą konfrontację twierdzą, że należy oddzielić sezony grubą kreską. Przed nami w końcu nowy rozdział w historii rozgrywek. W Warszawie, jak powiedział środkowy ONICO Jan Nowakowski, zespół chce się odkuć za tamten wynik. Każdy myśli inaczej, ale wszyscy przyznają zgodnie, że interesuje ich tylko komplet punktów w tym meczu.

– Ciężko myśleć o jakimś rewanżu z Warszawą. Na pewno jest co wspominać, bo jednak fajnie nam się zakończył poprzedni sezon… Teraz jednak trzeba biała kartkę zapisywać od nowa – komentuje dla oficjalnej stronie Cuprum Lubin, rozgrywający Maciej Gorzkiewicz.


POWIĄZANE ARTYKUŁY