Jednym z pierwszych biegów Piotra Ławickiego był start w Lubinie podczas imprezy upamiętniającej Jana Pawła II, gdzie stanął na najwyższym stopniu podium. Sezon zakończył w Hiszpanii, gdzie poprawił wynik sprzed kilku miesięcy.
Pierwsze imprezy w 2019 roku nie ułożyły się po myśli triathlonisty Piotra Ławickiego. Na początku kwietnia startował w Pucharze Europy w hiszpańskiej Melilli, gdzie zajął 57 miejsce. Kolejną dużą imprezą, w której brał udział były Mistrzostwa Europy w Olsztynie, gdzie uplasował się na 51. miejscu. Piotr Ławicki przez cały sezon prezentował znakomitą formę, a zakończył sportową przygodę w Hiszpanii.
– Ostatni start sezonu był zarówno moim debiutem na dystansie długim – 1/2 Ironmana. Wystartowałem na tym właśnie dystansie na zawodach Challenge Peguera Mallorca w Hiszpanii. Zająłem 15. miejsce w mocnej europejskiej obsadzie i uważam, że zadebiutowałem bardzo dobrze. Popełniłem kilka błędów nowicjusza i wiem nad czym popracować przed kolejnym długim wyścigiem. Po tym sezonie postanawiam przestawić się właśnie na ściganie na długich dystansach i od przyszłego sezonu będzie to mój priorytet. W tego typu przygotowaniach czuję się zdecydowanie lepiej, a specyfika takiego ścigania mi odpowiada. Przede mną krótki odpoczynek i już od grudnia na poważnie zaczynam przygotowania do przyszłego sezonu, który rozpocznie się z końcem marca. Ledwo zakończyłem sezon, a już nie mogę się doczekać ciężkiej pracy na treningach – puentuje Piotr Ławicki, lubiński triathlonista.
Fot. Archiwum zawodnika