Pijany na parkingu. Świadek wezwał policję

48

Kiedy próbował zaparkować, wjechał w inny samochód. Udał, że nic się nie stało i poszedł do swojego mieszkania. Okazało się, że był kompletnie pijany!

Fot. Pixabay

Pijanego kierowcę udało się zatrzymać dzięki czujności jednego z lubinian. Mężczyzna był świadkiem tego, co się działo na jednym z parkingów.

– Mieszkaniec Lubina zauważył, jak kierowca volkswagena parkując, uderza w inny samochód. Następnie parkuje w innym miejscu – informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej komendy. – Gdy kierowca wyszedł z samochodu, lubinianin zobaczył jak się zatacza. Natychmiast poinformował o tym lubińskich policjantów – dodaje.

Pijany kierowca szybko został zatrzymany. 43-latek skorzystał ze swojego prawa i odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu. Policjanci pobrali więc krew do badania. – Lubinianin po około dwóch godzinach zdecydował się dmuchnąć w alkomat. Pewnie myślał, że zwłoka mu pomoże. Jednak to badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ile faktycznie miał w chwili kierowania samochodem, wykaże badanie krwi – podkreśla asp. sztab. Pociecha.

Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Teraz stanie przed sądem. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat więzienia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY