Podopieczni Gheorghe Cretu potrzebowali tylko trzech setów, aby pokonać w Hali Azoty ekipę Espadonu Szczecin.
Przyjmujący gospodarzy Michał Rucik otworzył wynik pierwszego seta, aplikując lubinianom szybką piłkę ze skrzydła. Cuprum odpowiedziało na ten atak uderzeniem ze środka Dawida Guni. Do stanu 13:13 spotkanie było rozgrywane punkt za punkt. Później dobra dyspozycja w bloku przyjezdnych, a także ładna zagrywka wyprowadziły podopiecznych Gheorghe Cretu na kilkupunktowe pewne prowadzenie. Pierwszego seta Cuprum wygrało 25:19.
Przyjmujący Robert Täht jako pierwszy zdobył punkt w drugiej odsłonie spotkania. Błąd własny w postaci autowego zagrania Estończyka dał Espadonowi remis po 1. Szybko jednak goście wyszli na spore prowadzenie 5:1. W tej części meczu na uwagę zasługuje dobra gra przy siatce Rafaela Koumentakisa. Przyjezdni kontrolowali przebieg spotkania wygrywając 25:16.
Trzecia część meczu rozpoczęła się silną zagrywką Grzegorza Łomacza, który „ustrzelił” jednego z zawodników gospodarzy. Błędy własne podopiecznych Michała Gogola i wspaniały as serwisowy Tähta dały Cuprum prowadzenie 5:1. Ekipa z Lubina bez większych problemów zdobywała kolejne punkty i ostatecznie zwyciężyła
PlusLiga, Hala Azoty Arena, 21. kolejka
Espadon Szczecin – Cuprum Lubin 0:3 (19:25, 16:25, 15:25)
MVP meczu: Rafael Koumentakis
Espadon Szczecin: Gałązka, Kluth, Depowski, Wołosz, Perłowski, Zajder, Milushev, Ruciak, Sládeček, Wika, Kowalonek, Cedzyński, Kozłowski, Murek (libero), Mihułka (libero)
Cuprum Lubin: Malinowski, Kaczmarek, Pupart, Michalski, Gorzkiewicz, Böhme, Täht, Gunia, Koumentakis, Grobelny, Hain, Łomacz, Rusek (libero), Kryś (libero)