Przeświadczenie konsumentów, że bez karty gwarancyjnej nie można dokonać reklamacji towaru jest wciąż bardzo powszechne. Jak to jest w rzeczywistości?
– Kiedy kupujący finalizują transakcję prawie za każdym razem pytają nas, czy do danego towaru jest dołączona karta gwarancyjna i nerwowo szukają jej w pudełku. Za każdym razem w takiej sytuacji tłumaczymy klientom, że do złożenia ewentualnej reklamacji wystarczy paragon lub faktura VAT, na co klienci reagują bardzo różnie. Czasem zdarza się nawet, że zarzucają nam chęć oszustwa. Twierdzą bowiem, że bez karty gwarancyjnej nic później nie uda im się załatwić – relacjonuje pracownik jednego z lubińskich sklepów ze sprzętem RTV i AGD.
A jak to jest w rzeczywistości? Czy faktycznie dowód zakupu w postaci paragonu lub faktury wystarczy, żeby złożyć reklamację? Czy karta gwarancyjna nie jest już nam do tego potrzebna? Zapytaliśmy o to Wiesławę Sulimę, powiatowego rzecznika konsumentów.
– Są dwie możliwości składania reklamacji. Pierwsza z nich to ta nadal najbardziej powszechna wśród konsumentów, czyli na podstawie karty gwarancyjnej. W tym przypadku gwarancji na zakupiony przez nas towar najczęściej udziela producent i to on określa zakres gwarancji oraz czas jej trwania. Należy również pamiętać, że gwarantowi wolno ograniczyć możliwości złożenia reklamacji w przypadku wybranych wad towaru lub jego określonych części składowych oraz samodzielnie określić termin, w którym musi wykonać swoje obowiązki – mówi Wiesława Sulima.
Warto więc może zachować dowód zakupu i na jego podstawie dokonywać ewentualnych reklamacji?
– Reklamacja złożona z tytułu rękojmi, czyli na podstawie paragonu lub faktury VAT, zobowiązuje sprzedawcę do zastosowania przepisów kodeksu cywilnego, w którym określone zostały prawa i obowiązki obydwu stron. W tym przypadku konsument ma dwa lata odpowiedzialności sprzedawcy na zakupiony towar, bez względu na to, jaki okres gwarancji zapisano w karcie gwarancyjnej, a sprzedawca nie może ograniczyć zakresu odpowiedzialności z rękojmi. W ramach reklamacji z rękojmi możemy żądać wymiany towaru na wolny od wad, usunięcia wad, obniżenia ceny, a jeśli wada jest istotna odstąpienia od umowy – dodaje Wiesława Sulima.
Ostatecznie to od konsumenta zależy, z jakiej sposobu złożenia reklamacji skorzysta. Należy jednak pamiętać, że nie można stosować obydwu trybów jednocześnie.