Przed podopiecznymi Marcelo Fronckowiaka i Rainera Vassiljeva spotkanie w Zawierciu. To ostatni pojedynek w tym roku i miedziowi mocno liczą na to, że sprawią sobie i kibicom niespodziankę.
Aluron Virtu Warta Zawiercie zajmuje wysoką piątą lokatę w PlusLidze. Zespół Marka Lebedewa radzi sobie w rozgrywkach bardzo dobrze. W ostatniej serii spotkań, Zawiercie pokonało na wyjeździe AZS Olsztyn 3:2, a wcześniej na własnym terenie takim samym rezultatem, ekipa Lebedewa ograła Trefl Gdańsk. Miedziowi spotkają w Zawierciu starych znajomych. Michał Żuk reprezentował miedziowe barwy jeszcze w I lidze, a Mateusz Malinowski już w PlusLidze. Dodatkowo po przeciwnej stronie siatki zobaczymy Michała Masnego. Jak jednak podkreślają zawodnicy, nie ma sentymentów podczas meczu, tutaj liczy się tylko pojedynek o ligowe punkty. Na temat Zawiercia może coś podpowiedzieć kolegom środkowy Mariusz Marcyniak, który w sezonie 2017/2018 reprezentował barwy tego klubu. Należy jednak podkreślić, że w tych rozgrywkach „Jurajscy Rycerze” grają zupełnie inaczej.
– Bardzo dobry przeciwnik. Gramy na wyjeździe u nich na hali, gdzie jest wielki kocioł, ale wierzę, że możemy jeszcze zrobić niespodziankę przed końcem tej rundy – podkreśla Jakub Ziobrowski, atakujący Cuprum Lubin.
13.kolejka PlusLigi, 21 grudnia godz. 17.30, Hala Sportowa w Zawierciu
Aluron Virtu Warta Zawiercie – Cuprum Lubin