Ośmiornica? Rozgwiazda? Nie, to grzyb

110

Rzeczywiście przypomina nieco rozgwiazdę lub ośmiornicę, jednak to zdecydowanie grzyb. Taki okaz w gminnych lasach w okolicach Naroczyc znalazł i sfotografował pan Zdzisław Żuk z Górzyna. Jak sam mówił w pierwszej chwili nie wiedział, co to jest, na dodatek to „coś” okropnie śmierdziało. Dopiero kiedy zrobił zdjęcie i wyszukał informacje w internecie, zorientował się, że ma do czynienia z grzybem, a konkretnie z okratkiem australijskim.

Okratek australijski to egzotyczny grzyb z gatunku sromotnikowych. Pierwszy raz w Polsce został opisany w 1983 r. Grzyb nie jest jadalny i wydziela zapach przypominający zapach padliny, czym wabi muchy, które roznoszą jego zarodniki. Okratek australijski pojawia się na początku lata i można go obserwować do października, listopada. Rośnie w miejscach bogatych w materię organiczną, głównie w lasach (liściastych lub mieszanych), na ich obrzeżach lub przy drogach leśnych.

Skąd okratek australijski wziął się w polskich lasach? Teorii jest kilka. Jedna z nich mówi, że do Polski trafił już podczas I wojny światowej, przywieziony razem ze słomą z Australii. Jest też teoria mówiąca, że mikroskopijne zarodniki na ubraniu z Antypodów mogli przewieźć turyści. Inna wersja zakłada, że w XVIII wieku występował już w Skandynawii i stamtąd trafił do Europy Środkowo – Wschodniej.

Źródło: CKwR/rudna.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY