Opowie o wyprawie w Himalaje

67

Kolejna gratka dla wielbicieli podróży. W styczniu w cyklu Spotkania z Ludźmi Gór o wyprawie w Himalaje indyjskie opowie Bartosz Malinowski.

Spotkanie odbędzie się 28 stycznia o godzinie 12.30 w sali kameralnej lubińskiej Muzy. Wstęp jak zwykle jest bezpłatny. O wyprawie, którą odbył razem z Asią Lipowczan w Himalaje, opowie Bartosz Malinowski. Trasa była ich autorskim projektem, bowiem Wielki Szlak Himalajski w tej części Himalajów nie jest wytyczony ani na mapach, ani w terenie.

W ciągu 72 dni pokonali blisko 1000 km – trasa prowadziła przez zielone doliny Kaszmiru, pustynne pasma Ladakhu oraz Rupshu na pograniczu tybetańsko-indyjskim, dolinę Spiti, przez trudne przełęcze w dolinach Pin i Parvati oraz pasmo Kinnauru i Gharwalu. Kaszmir i Himalaje indyjskie to tereny niemal zupełnie bezludne, gdzie nie istnieje żadna infrastruktura turystyczna, są poważne problemy z zaopatrzeniem w żywność, gaz czy paliwo do gotowania.

Szlaki w górach nie są w żaden sposób oznaczone i trzeba wykazać się sporymi umiejętnościami nawigacyjnymi w wytyczaniu bezpiecznej drogi. Dodatkowe utrudnienie to brak dokładnych map regionów, przez które przechodzili. Czasem po prostu tropili ślady karawan, żeby trafić we właściwą dolinę czy przełęcz. Sporym wyzwaniem były lodowate i rwące rzeki, na których nie ma mostów, a jedynym sposobem ich przekroczenia jest przejście w bród. Wyjątkowej koncentracji wymagały przejścia przez lodowce usiane szczelinami. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na trudność tego przejścia był brak jakiejkolwiek łączności ze światem – telefony satelitarne są zakazane w Indiach, a łączność GSM nie działa w górach. Ponadto w tej części Himalajów nie działają służby ratunkowe.

Obecnie Asia i Bartosz planują kolejne etapy Wielkiego Szlaku Himalajskiego w Bhutanie i Pakistanie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY