Oldboje wspominali Zygmunta Stanowskiego

157

W miedziowej ekipie od wielu lat pełnił funkcję trenera odnowy biologicznej, ale starsi kibice pamiętają go także z boiska. Zygmunt Stanowski w Zagłębiu grał na pozycji pomocnika. Zawsze wspierał swoich kolegów i razem z nimi trwał, jako oldboy. Niestety zmarł w 2012 roku w wieku 62 lat. Przyjaciele z boiska nie zapomnieli o nim i od 5 lat organizują memoriał ku jego pamięci.

Na turniej miedziowi oldboje zaprosili dwie drużyny, rodzimy klubu Zygmunta Stanowskiego AKS Strzegom i drużynę z Ostrowa Wielkopolskiego. Sportowa rywalizacja schodziła na plan dalszy, choć na boisku nie brakowało solidnej walki o piłkę.

– Zaczęliśmy organizować memoriał jego pamięci. Z Zygmuntem razem graliśmy w piłkę, był naszym masażystą i przede wszystkim wspaniałym człowiekiem. Był na boisku prawym pomocnikiem. I był bardzo dynamiczny. Miał wspaniałe dośrodkowanie, po którym strzelaliśmy bramki – wspomina Romuald Kujawa, były zawodnik Zagłębia Lubin, a obecnie oldboy.

Jego największym sukcesem w Zagłębiu Lubin był awans do II ligi, a także dotarcie do półfinału Pucharu Polski, gdzie miedziowi musieli uznać wyższość Wisły Kraków. Andrzej Dymek jest współtwórcą grupy oldbojów, którzy od wielu lat wspierają się na boisku i po za nim, a także dbają o pamięć zmarłych kolegów.

– Według mnie oldboje to duma miedziowego klubu. Wspominamy Zygmunta Stanowskiego. Przyszedł do Lubina ze Stali Chocianów. Grałem z nim kilka lat. Był fajny chłopak, bardzo go szanowałem. Miło wspominać kolegów w większym gronie – podkreśla Andrzej Dymek, który reprezentował barwy miedziowej ekipy w latach 1976-1982.

Fot. Mariusz Babicz

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY