Odznaczeni za walkę z komunizmem

201

Jerzy Lipiński, Edward Wóltański, Antoni Wysocki jako działacze Solidarności walczyli z systemem komunistycznym w czasach PRL-u. Działali ostrożnie, aby nie wpaść w ręce bezpieki, a ich cel był jeden: odzyskanie suwerenności przez Polskę. Za swoje zasługi i odwagę zostali odznaczeni Krzyżami Wolności i Niepodległości. Uroczysta ceremonia miała miejsce dziś we Wrocławiu.

IPN odznaczenia

Krzyż Wolności i Solidarności to jedyne odznaczenie, które honoruje dokonania Polaków w walce przeciwko systemowi komunistycznemu. Wyróżnienie przyznawane jest od 2010 roku. W tym roku tylko we Wrocławiu Krzyżem Wolności i Solidarności uhonorowano trzydzieści osób.

– Tym medalem odznaczane są osoby, które doznały prześladowań oraz czynnie uczestniczyły w walce, w staraniach o przywrócenie niepodległego państwa polskiego – mówi Witold Leśniak, p.o. naczelnika oddziałowego archiwum Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu

Podczas uroczystości, która odbyła się w auli Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu, wyróżnienie przyjęło trzech mieszkańców Zagłębia Miedziowego. To kolejna grupa osób wyróżnionych.

– Myślę, że jeszcze będą następni z tego względu, że wniosków był dużo więcej. Ja w dalszym ciągu poszukuję jeszcze kontaktu z osobami, które także w pełni zasługują na takie wyróżnienie – twierdzi Adam Myrda, starosta lubiński.

Jednym z odznaczonych był Antoni Wysocki, który zajmował się m.in. edukowaniem kolegów w zakresie przysługujących im praw, prowadził magazyn papieru dla podziemia, a także kolportował opozycyjne materiały. W walce o wolność kraju ryzykował wiele: –  W 1979 roku zostałem sam z dwojgiem dzieci. Było mi bardzo ciężko pogodzić ich wychowywanie z działalnością antykomunistyczną. Ciągle byłem pod ostrzałem wielu instytucji. Poza tym miałem świadomość, że gdybym został aresztowany lub zamordowany, to moje dzieci zostałyby sierotami – wspomina.

O przyznanie wybranym osobom Krzyża Wolności i Solidarności do głowy państwa może wnioskować tylko IPN. Procedura, której celem jest sprawdzenie zaangażowania kandydatów w działalność opozycyjną, jest skomplikowana.

– Wymaga sprawdzenia dokumentów w naszych archiwach w całym kraju. Zwykle mija kilka miesięcy, zanim wyślemy gotowy wniosek do prezydenta. Czasami problemem jest to, że działalność niektórych osób, które były zaangażowane w działalność opozycji antykomunistycznej, nie została udokumentowana w naszych archiwach. Wówczas poszukujemy świadków oraz innych źródeł, które uzasadnią taki wniosek – wyjaśnia Łukasz Kamiński, prezes Izby Pamięci Narodowej.

Do tej pory Krzyżem Wolności i Solidarności w samym Wrocławiu odznaczono łącznie sto osób.

Materiał wideo:

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY