Obrazy malowane słońcem

180

Park Wrocławski już wkrótce będzie mógł się pochwalić wyjątkowymi zdjęciami. Widać będzie na nich jak wędrowało tutaj słońce.

– Pół roku temu, rozmieściliśmy kilka czarnych puszek, w zakamarkach parku Wrocławskiego – mówi Agata Bończak, dyrektor Centrum Edukacji Przyrodniczej w Lubinie. – Czas zdjąć pudełka i zobaczyć efekty – dodaje.

Obraz z aparatów solarigraficznych, a takie właśnie pół roku wisiały w lubińskim parku, powstaje po wielomiesięcznym naświetlaniu.

Nazwa solarigrafia brzmi skomplikowanie, ale specjalista wyjaśnia, że wcale nie jest to takie zawiłe. – Można powiedzieć, że zdjęcia robią się same, bez żadnego zasilania. Te czarne puszki to aparaty otworkowe, rejestrują ruch słońca i naświetlają papier, który jest w środku – opowiada fotograf Marcin Kulikowski, ściągając czarne puszki w parku Wrocławskim.

W puszce umieszcza się materiał światłoczuły czyli czarno-biały papier fotograficzny. Pod wpływem długotrwałej ekspozycji na słońce, papier ciemnieje, dając negatyw.

– Puszkę po prostu się montuje i zapomina o niej na kilka miesięcy. Później przychodzimy i wywołujemy to, co utrwaliło nam słońce – tłumaczy Kulikowski.

Park Wrocławski na pewno pochwali się efektami. – Mamy w planach stworzenie galerii zdjęć. O szczegółach poinformujemy wkrótce – mówi Agata Bończak.


POWIĄZANE ARTYKUŁY