Nowy właściciel lub schronisko. Kto przygarnie psa?

50

Jedne lubią, gdy się je drapie po brzuchu lub za uchem, inne uwielbiają przesiadywać na kolanach albo bawić się piłką. Wszystkie są sympatyczne i potrzebują nowych domów. Psy i koty czekają na adopcję.

Wśród zwierzaków są młodsze, ale i starsze psy. Właścicieli szuka między innymi dwuletni Barry (fot. 1), który jest łagodny jak baranek, ale potrafi też bronić tych, których kocha. Uwielbia zabawę z innymi psami i szarpanie sznurkiem. Nie zawsze jest jednak świadomy swoich gabarytów, a waży niemało, bo 31 kg.

Jest też Kamila (fot. 2) – półtoraroczna suczka, którą ktoś przywiązał do płotu przy ulicy Sokolej, oraz dwuletni Maksik (fot. 3). Oba psiaki należą do zwierzaków „kolankowych”. Uwielbiają bowiem przesiadywać na kolanach. Kamila świetnie dogaduje się z innymi psami i sprawdzi się w rodzinach z dziećmi, pod warunkiem, że będą się do niej odnosić spokojnie. Maks natomiast musi zakończyć leczenie, ale już szuka domu. Do weterynarza trafił z raną na łopatce.

Na koniec starszy pies, około dziesięcioletni Diego (fot. 4). Zwierzak lubi chodzić z piłką w pysku i chętnie daje brzuch do drapania.

Nowych domów szuka też pięć kotów: Leja (fot. 5), Pasja (fot. 6), Pepa i Babi (fot. 7) oraz Rybka (fot. 8). Leja ma zaledwie osiem miesięcy i uwielbia mruczeć oraz się przytulać. Pasja też uwielbia być głaskana. Pepa i Babi są raczej niezależne. Zaś Rybka jest bardzo sympatyczna i uwielbia być głaskana. Ma też nietypową urodę – półdługi włos, żółte oczka i uszy jak u rysia.

Jeśli ktoś chciałby przygarnąć któregoś ze zwierzaków, powinien zadzwonić pod numer 794 661 515.

Uwaga – weterynarz nie odpowiada na SMS-y. Psy nie zostaną oddane do budy i na łańcuch!

Jeżeli nie znajdą się osoby, które zechcą przygarnąć zwierzaki, niestety trafią one do schroniska.


POWIĄZANE ARTYKUŁY