Nietypowe zakończenie roku

237

Dziś na polskich ulicach zaroiło się od dzieci i młodzieży w galowych strojach z kwiatami w rękach. W szkołach trwają właśnie uroczystości kończące rok szkolny i wręczane są świadectwa. W lubińskim Zespole Szkół Sportowych w tym roku zakończenie wygląda nieco inaczej niż zwykle, kwiatów jest niewiele. Nauczyciele poprosili bowiem, aby podziękować im w zupełnie inny sposób – pomagając małej Blance.

IMG_8553

Jeszcze tylko trzeba odebrać świadectwo i można rozpocząć wakacje – cieszą się uczniowie. Zakończenie roku szkolnego to zawsze czas podsumowań. W Lubinie już na początku tego tygodnia najlepsi z najlepszych ze szkół z miasta, gminy Lubin oraz tych podlegających Starostwu Powiatowemu odebrali wyróżnienia i nagrody. Dziś przyszedł czas na szkolne uroczystości i wyróżnienie najlepszych w każdej placówce z osobna.

– Rok szkolny był bardzo aktywny, obfity w różne imprezy sportowe i charytatywne. Wychodziliśmy z naszą działalnością również poza szkołę, organizowaliśmy imprezy o wymiarze historycznym na Wzgórzu Zamkowym. Bardzo dużo się działo, dużo sukcesów uczniów. To był aktywny, ale bardzo dobry rok – podsumowuje dyrektor Zespołu Szkół Sportowych w Lubinie Barbara Szymańska.

Dziś w tej szkole świadectwa odebrało 882 uczniów. A 267 z nich zostało wyróżnionych świadectwami z czerwonym paskiem.

– Ponieważ nasi uczniowie mają dużo sukcesów sportowych, toteż na koniec roku szkolnego wybieramy sportowca roku w szkole podstawowej i w gimnazjum – dodaje dyrektor ZSS. – W tym roku szkolnym nagrody dla tychże sportowców ufundowała gmina miejska Lubin, a nagrody na uroczystości wręczali przedstawiciele rady miejskiej w Lubinie – mówi.

W podstawówce najlepszym sportowcem została lekkoatletka Emilia Wawrowska, a w gimnazjum łyżwiarz Michał Tutka.

IMG_8493

Tegoroczne zakończenie roku szkolnego w ZSS wyglądało jednak nieco inaczej niż zwykle. Uczniowie nie przynieśli bukietów dla swoich nauczycieli. Zamiast kwiatów każdy ofiarował drobną sumę na rehabilitację małej Blanki Koliszak, która cierpi na rzadką chorobę genetyczną.

– Pomysł pojawił się wśród uczniów klasy III c gimnazjum. Wszystkim bardzo się spodobał. Poprosiliśmy o wsparcie radę rodziców, zaapelowaliśmy do wszystkich rodziców i uczniów o to, aby podziękować nam, wspierając akcję charytatywną na rzecz Blanki Koliszak. Jest to córka naszego kolegi, nauczyciela wychowania fizycznego – wyjaśnia dyrektor Szymańska. – Rzeczywiście widzę, że bukietów nie ma, ewentualnie są symboliczne róże i myślę, ze rodzice z sercem odpowiedzą na naszą akcję i będziemy mogli przekazać kwotę dla fundacji, która wspiera leczenie Blanki – dodaje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY