Niebezpieczne przejścia

117

– Tylko czekać aż wydarzy się tam jakieś nieszczęście – denerwuje się jedna z mam, której dziecko uczy się w Szkole Podstawowej nr 12, wskazując na przejścia dla pieszych przy ulicy Szpakowej. Odkąd rozpoczęto tam montaż sygnalizacji świetlnych, droga stała się bardzo niebezpieczna dla przechodniów.

Sygnalizacja świetlna miała być gotowa w październiku, potem w listopadzie, ale okazuje się, że światła przy ulicy Szpakowej staną dopiero w tym miesiącu.

– Przedsiębiorstwo nie wywiązało się ze swoich umownych obowiązków i nie zrealizowało tej inwestycji w terminie. Mimo że firmie są już naliczane kary, nadal są opóźnienia – przyznaje Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina. – Obecnie montowane są sygnalizatory, w przyszłym tygodniu zadanie ma być skończone. Nie rezygnujemy z usług tej firmy ze względu na dobro tej inwestycji, którą chcemy jak najszybciej skończyć – tłumaczy.

Jedna z lubinianek zwróciła nam uwagę, że opóźnienia to jedno, ale okazuje się, że prace przy budowie tych sygnalizacji, powodują dodatkowe niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Firma zagrodziła bowiem przejścia dla pieszych.

– Przejścia są pozagradzane, a widoczność przy przechodzeniu przez jezdnię bardzo ograniczona, a właściwie żadna dla dorosłych, a co dopiero dla dzieci, które każdego dnia chodzą tamtędy nie tylko do szkoły i na zajęcia pozalekcyjne – opowiada lubinianka. – Jedno z przejść zlokalizowane jest zaraz przed bardzo ruchliwymi wjazdami do marketów Netto oraz Biedronki… Aura jesienno-zimowa daje się wszystkim we znaki, o czym sama się przekonałam, kiedy po godzinie 16 przechodziłam z dzieckiem przez drogę. O mały włos nie potrąciło nas auto, wyjeżdżające z impetem z parkingu Biedronki. Tylko czekać aż wydarzy się tam jakieś nieszczęście – zauważa kobieta.

Zgłosiliśmy tę uwagę w wydziale infrastruktury lubińskiego magistratu. Urzędnicy sprawdzili tę sytuację i przyznają rację naszej Czytelniczce. – Rzeczywiście, rozwiązania zastosowane przez tę firmę były niedopuszczalne. Zostało to już poprawione, jest lepiej niż było i na pewno bezpieczniej. Liczymy, że w przyszłym tygodniu – zgodnie z zapowiedziami – firma skończy już tę inwestycję i dzieci idące do szkoły będą mogły bezpiecznie przejść przez drogę – podsumowuje Jacek Mamiński.


POWIĄZANE ARTYKUŁY