Nie Wisła, a Lens…

72

Odejście Łobodzińskiego z Lubina to temat ciągnący się od kilku tygodni. Najpierw miała być Wisła Kraków, potem szkockie Hearts i angielskie West Bromwich Albion. Niespodziewanie do gry włączyło się RC Lens, które obserwowało reprezentanta Polski już od dłuższego czasu.

– Oficjalnie o całej sprawie dowiedziałem się po meczu w Moskwie. Nie chcę odchodzić na siłę. Ale jeżeli okaże się, że coś z tego wyjdzie, to będzie jak spełnienie marzeń. Cała sprawa może dojść do skutku już we wtorek – opowiada Łobodziński. Zainteresowanie Polakiem nie dziwi. To reprezentant kraju, na dodatek z bardzo niską sumą odstępnego (ok. pół miliona euro). A Lens w ciężkiej sytuacji. Zajmuje dopiero 18 miejsce w lidze i potrzebują wzmocnień.


POWIĄZANE ARTYKUŁY