Prawie 5 tys. zł wynosi najwyższa renta wypłacana przez legnicki oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, któremu podlega również powiat lubiński. Dolnośląski rekordzista mieszka w regionie wałbrzyskim i pobiera świadczenie w wysokości ponad 8,6 tys. zł.
Najwyższa renta z tytułu niezdolności do pracy w subregionie legnicko-głogowskim to 4 951,52 zł. Otrzymuje ją legniczanin, który, zanim przeszedł na rentę, przepracował 40 lat i mógł udokumentować wysokie zarobki. Dziś jest całkowicie niezdolny o pracy, ale wysokość jego świadczenia została ustawowo ograniczona.
Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru renty nie może być wyższy niż 250 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, które w 2019 roku jest prognozowane na 4 765 zł. Ograniczeniu temu nie podlegają renty naliczane dla osób, u których niezdolność do pracy powstała w wyniku wypadku lub choroby zawodowej.
— Stąd biorą się niektóre bardzo wysokie kwoty rent – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis, regionalna rzeczniczka ZUS na Dolnym Śląsku. – Nie jest możliwe, po zastosowaniu tego ograniczenia, żeby renta przyznana na podstawie ogólnego stanu zdrowia była tak wysoka jak ta w Pile, wynosząca ponad 27 tysięcy złotych, o której mogliśmy przeczytać w mediach – dodaje.
O wypłatę renty mogą zwrócić się do ZUS osoby ubezpieczone, które nie mogą pracować zawodowo z powodu złego stanu zdrowia lub całkowitej niezdolności do pracy i które mogą wykazać się określonym stażem pracy.
źródło: materiały prasowe