Najtrudniejszy z marszów

62

Ponad trzydziestoosobowa grupa piechurów z całej Polski wzięła udział w szóstym już Marszu na Śnieżkę. Indywidualnie z dwudziestoosobowej ekipy, do celu dotarło dwunastu.

13501828_537010116491606_7214764869079054480_n (1)

20 wędrowców indywidualnie i 13 w sztafecie. 33 piechurów podjęło wyzwanie w wyprawie, która jak igrzyska olimpijskie, odbywa się co cztery lata. Śmiałkowie na pełen dystans mieli do pokonania 107 km i 600 m trasy. Zespoły w sztafetach kolejno A – 53,2 km, B – 54,6 km i grupa C – 58,6 km.

Na czoło marszu bardzo szybko wysunął się Konrad Dupla z Siedlec, który o godzinie 11.57 zdobył drugi punkt kontrolny. Ostatecznie wędrowiec ten doszedł na metę jako pierwszy z czasem 18:33:00. Pierwszą osobą, która zrezygnowała z wyprawy był Michał Oskroba z Jeleniej Góry. Drudzy ex aequo Marek Sobiło Marcin Markulak 23:42:00.

– To był najtrudniejszy marsz z dotychczasowych czterech na przestrzeni dwunastu lat. Z dwudziestu śmiałków, którzy wyszli z Lubina w sobotę indywidualnie, do mety dotarło, aż dwunastu. Konradowi Dupli z Siedlec koło Lubina marsz zajął ponad osiemnaście godzin. Ostatni przybył Bartek Koppel z Gliwic dwadzieścia osiem. Wszystkim bardzo dziękujemy i jesteśmy z was bardzo dumni. Dziękujemy Bogu za bezpieczne dotarcie wszystkich uczestników, również śmiałkom ze sztafety – puentuje Piotr Socha, prezes STP Wędrowiec.

Fot. Archiwum STP Wędrowiec

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY