Na Stadionie Zagłębia bez bramek

28

Dziesiąta seria spotkań zastała miedziowych na ich terenie. Podopieczni Piotra Stokowca na Stadionie Zagłębia zremisowali bezbramkowo z Koroną Kielce.

Pierwsi do ofensywy ruszyli goście. Nie potrafili jednak przebić się przez mur defensywy gospodarzy, a także dobrze dysponowanego Martina Polacka. Alan Czerwiński w jednej z akcji wspaniale dośrodkował do swoich kolegów, ale tutaj dobrze „wyciągnął” się golkiper Korony i zatrzymał szarżę. Miedziowi wykonywali sporo kontr, które mogły cieszyć oko kibiców. Niestety dla Zagłębia, ich finalny etap nie kończył się bramką. W ostatnich sekundach spotkania na samotny rajd zdecydował się Jakub Świerczok. Jego finał to jednak skuteczna interwencja Macieja Gostomskiego po strzale napastnika miedziowych. Do przerwy bezbramkowy remis.

Na początku drugich 45. minut obie ekipy solidnie szukały okazji do objęcia prowadzenia. Alan Czerwiński, a także kadrowicz Jarosław Jach mieli swoje szanse, ale zostali powstrzymani przez defensywę gości. W 55. minucie uderzeniem futbolówki głową, Jakub Świerczok mógł otworzyć wynik meczu. Piłka powędrowała jednak nad poprzeczką. W 83. minucie po kopnięciu przez pomocnika Adama Matuszczyka zawodnika Korony, sędzia ukarał zawodnika Zagłębia drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną. Gospodarze musieli sobie radzić w osłabieniu, a rywalom dodało werwy. Na szczęście dla ekipy Piotra Stokowca, Korona Kielce bramki nie zdobyła. Zagłębie również.

Lotto Ekstraklasa, 10. kolejka, Stadion Zagłębia
KGHM Zagłębie Lubin – Korona Kielce 0:0 (0:0)
Widzów: 3784

Zagłębie Lubin: Polacek – Guldan, Kopacz, Jach – Czerwiński, Andrzejczak (67’ Woźniak), Matuszczyk, Kubicki, Tuszyński – Pawłowski (62’ Buksa), Świerczok (85’ Tosik). 

Korona Kielce: Gostomski – Rymaniak, Kovacević, Dejmek, Kallaste – Żubrowski, Możdżeń, Cebula – Cvijanovič (58’ Kosakiewicz), Kiełb (66’ Górski) – Kaczarawa (77’ Soriano).

Fot. Paweł Andrachiewicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY