Młodzicy SMK Lubin zakończyli sezon w Hali Regionalnego Centrum Sportowego. Właśnie na tym obiekcie rozegrali turniej, do którego zaprosili trzy zespoły.
Do Lubina przyjechały ekipy GKS Gaudia Trzebnica – Zdrój, Klub Sportowy Sparta Legnica, i RKKS RAWIA Rawicz. Na parkiecie Hali RCS młodzicy pełni zaangażowania i woli walki toczyli pojedynki, które wyglądały jak mecze o ligowe punkty.
– Jestem bardzo zadowolony z udziału turnieju. To kolejne granie, a to w koszykówce najważniejsze. Za nami pierwszy sezon młodzika. Niezmiernie się cieszę, że jest takie granie w Lubinie na takim obiekcie. Nigdy nie będę miał parcia na zwycięstwa w kontekście swoich zawodników, bo to nie jest najważniejsze na tym etapie. Kluczem jest poprawianie swoich błędów. Moment na zwycięstwa drużynowe jeszcze przyjdzie – komentuje Wojciech Kabat, trener GKS Gaudia Trzebnica.
Turniej nie mógłby się odbyć bez wsparcia wielu osób, którym zależy na rozwoju dzieci. Wśród nich jest Tomasz Górzyński. – Zawsze należy wspierać pasje, zwłaszcza młodych ludzi. Być może, kiedyś w przyszłości zobaczymy niejednego zawodnika z tego parkietu w profesjonalnych zespołach. Cieszę się, że mogłem być na takim turnieju. Sport jest bardzo popularny, a sukcesy starszych kolegów motywują do dalszego uprawiania konkretnej dyscypliny – komentuje radny Tomasz Górzyński.
SMK Lubin po raz pierwszy zorganizowało taki turniej w Hali RCS. Wielu przyjezdnych młodych zawodników przyznało, że wielką stratą byłoby, gdyby zawody nie doszły do skutku, bo w tym czasie nie mieliby okazji wzięcia udziału w podobnym przedsięwzięciu.
– Właśnie o to nam chodziło, aby zamknąć sezon właśnie takim wydarzeniem. Dziękuję szczególnie rodzicom za dopięcie wszystkiego na ostatni guzik i cudownie, że udało nam się grać w Hali RCS – podkreśla Łukasz Skibiński, SMK Lubin.
Trener Szymon Pietraszak, który w przyszłym sezonie będzie dalej prowadził pierwszy zespół SMK Lubin, jest także szkoleniowcem miejscowych młodzików. Udział w turnieju był ważny dla lubińskiej ekipy. – Najważniejsza jest zabawa. Co do wyniku to zawsze są emocje, ale najważniejsze jest to, aby oni dobrze to zapamiętali. Bardzo przeżywali już pierwszy mecz z Legnicą, bo już kiedyś grali przeciwko Sparcie – mówi Szymon Pietraszak, szkoleniowiec młodzików SMK Lubin.
Najlepszą ekipą została Rawia Rawicz. Gospodarze zajęli ostatecznie trzecie miejsce. Jak przyznali członkowie SMK Lubin, turniej miał również charakter naboru na przyszły sezon. Zainteresowane osoby mogły zasięgnąć języka na temat klubu i zapisać swoje dziecko do młodzieżowej grupy w naszym mieście.
Fot. Mariusz Babicz
