Młodzicy Cuprum Lubin poza grupą o medale

33

W półfinałowej Grupie „K” Ligi Młodzików, podopieczni Daniela Dłużniakiewicza mieli do rozegrania ostatni turniej, który mógł dać im miejsce w finałowej czwórce. Niestety dla miedziowych, zabrakło naprawdę niewiele, aby zameldować się w walce o miejsca 1-4.

Pierwszy mecz w Wałbrzychu rozgrywał tamtejszy Chełmiec z Olavią Oława. Po cichu Cuprum liczyło, że gospodarze przegrają. Jeszcze bardziej przybliżyłoby to miedziowych do finału Dolnośląskiej Ligi Młodzików. Oława przegrała jednak 18:25 i 9:25. W takiej sytuacji ekipa Daniela Dłużniakiewicza nie kalkulowała, musiała wygrać z Wałbrzychem za wszelką cenę. Sportowe życie pokazało jednak, że gospodarze nie oddadzą punktów łatwo i wygrali 25:21, a drugiego seta 25:15.

– Niestety wracamy do Lubina z niespełnionymi marzeniami. Przegrywamy decydujący mecz z TS Chełmiec Wałbrzych, w którym zawiodła nas tylko i wyłącznie głowa, umiejętności nam nie brakowało, ale zatrważająca liczna błędów wynikająca z nerwów spowodowała, że gra nijak nie przypominała naszych najlepszych momentów – wspomina Daniel Dłużniakiewicz, szkoleniowiec młodzików Cuprum I Lubin.

Druga konfrontacja to już pewne zwycięstwo Lubina. Pomimo korzystnego rezultatu, Cuprum I Lubin zajęło trzecią pozycję w swojej grupie.

– W drugim meczu ogrywamy rywali z Oławy i ostatecznie meldujemy się w grupie walczącej o miejsca 5-8. Pozostaje nam praca nad sobą i rozwijanie indywidualnych umiejętności oraz udowodnienie sobie, że to był tylko wypadek przy pracy. Sezon wciąż trwa. Walczymy w lidze oraz w rozgrywkach w ramach Igrzysk Młodzieży Szkolnej, gdzie jesteśmy w grze o finał wojewódzki. Więc nie składamy jeszcze broni i będzie o nas jeszcze głośno! Trzymajcie za nas kciuki – puentuje szkoleniowiec.


POWIĄZANE ARTYKUŁY