Mieszkańcy nie wiedzą, kto musi płacić

161

Co jest szyldem, a co reklamą? W mieście zrobiło się spore zamieszanie, bo do lubinian zaczynają docierać informacje, że muszą płacić za szyldy reklamowe. A w ostateczności w ogóle je usunąć. – Nic nie wiedziałyśmy. Gdyby nie radna, która do nas przychodzi, nie miałybyśmy pojęcia, że musimy za coś płacić. Dlaczego nikt nas nie informuje, dlaczego nie dostałyśmy żadnego pisma​? Co możemy, a co musimy? – pytają Wioletta Cedro i Małgorzata Reguła które prowadzą swoje małe biznesy na Ustroniu.

Od lewej: Małgorzata Reguła i Wioletta Cedro

Tzw. uchwałę krajobrazową radni przyjęli w połowie czerwca. Towarzyszy jej wprowadzenie w Lubinie opłaty reklamowej, która obejmuje wszystkie nośniki reklamowe. Główny cel uchwały to uporządkowanie chaosu w reklamach i billboardach w mieście, a co za tym idzie, poprawa estetyki Lubina. Rzecz w tym, że mieszkańcy nie wiedzą o tym, że muszą coś płacić. Zgłasza się do mnie coraz więcej osób, które przypadkowo dowiadują się o wejściu w życie tej uchwały. O tym, że nie mogą stosować żadnych reklam na szybach i że muszą wypełnić stosowne deklaracje, złożyć je w urzędzie i płacić – mówi radna Maria Szydłowska.

Wioletta Cedro prowadzi na Ustroniu IV swój mały biznes – świadczy usługi fryzjerskie i krawieckie. – O tym, że reklamy nie mogą wisieć na oknach, dowiedziałam się wczoraj. Nie wiem dlaczego i komu one przeszkadzają? Uważam, że moja reklama jest ładna i estetyczna, dzięki niej ludzie wiedzą, jakie usługi tutaj świadczymy. Ta reklama pełni też funkcję rolety, osłania nas przed słońcem, a nasze klientki przed wścibskimi spojrzeniami przechodniów – tłumaczy kobieta.

Z krawiectwem sąsiaduje sklep ABC. Prowadzi go Małgorzata Reguła. Jej szyby także są oklejone, w czym właścicielka nie widzi nic złego.

– Ja sobie nie wyobrażam, że teraz trzeba będzie te reklamy zrywać i montować coś nowego. To kosztowało mnie 2 tys. zł, kto mi zwróci te pieniądze – pyta lubinianka. – Te reklamy są ładne, estetyczne i przyciągają klienta, a mnie i mój towar chronią przed słońcem. Słońce uszkadzają nie tylko opakowania towaru, który blednie, ale powodują też, że produkty szybciej się psują – dodaje.

 

Zdaniem radnej Szydłowskiej należy zmienić treść uchwały, by dopasować ją do warunków panujących w Lubinie. Radna planuje złożenie interpelacji w tej sprawie.

– Trzeba coś zrobić, żeby tę uchwałę zmienić i pozwolić umieszczać mieszkańcom np. na reklamy na szybach. Nie jestem za tym, żeby montować szyldy na nowych elewacjach budynków. To 15-centymetrowy styropian, siatka, gładź i puc, które nie utrzymają tych konstrukcji. A jeżeli wbijemy długie, 30-cm gwoździe, to znowu zniszczymy całą elewację. To też nie jest rozwiązanie – tłumaczy radna. – Do końca września przedsiębiorcy muszą składać stosowne deklaracje i już zacząć płacić za reklamy. A koszty nie są wcale małe. To jest 2,45 zł od sztuki plus 0,20 groszy za każdy metr kwadratowy. Jeśli reklama jest większa lub jest ich więcej, to miesięcznie możemy płacić nawet 180 zł. W efekcie usługi podrożeją, zapotrzebowanie się zmniejszy i te małe zakłady będą zamykane – uważa Maria Szydłowska.

W tej sprawie pojawia się mnóstwo pytań, stawianych przez mieszkańców – kto powinien płacić? Co jest szyldem, a co reklamą? Czy jeśli tylko informujemy o usługach, jakie świadczymy, to możemy okleić szyby? A jeśli dołożymy do tego jeszcze jakieś hasła i obrazki, to już nie możemy?

Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina zapewnia, że na wszystkie pytania odpowiedzą urzędnicy, którzy pomogą też wypełnić deklaracje.

– W Lubinie jest dużo pytań, ale nasi urzędnicy służą tutaj pomocą. Od września płacimy już za wszystkie reklamy, które mamy. Szczegóły znajdują się na stronie Biuletynu Informacji Publicznej, ale można też przyjść do urzędu i zapytać – zapewnia Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina. – Mamy rok na dostosowanie miasta do uchwały, którą podjęli radni. To radni zdecydowali jak ma wyglądać w mieście kwestia reklam i billboardów czy przyczepek reklamowych, które teraz tak naprawdę znikną. Lubin nie jest tutaj wyjątkiem. Wyznacznikiem jest ustawa krajobrazowa, która obowiązuje w całym kraju – dodaje.

Szczegóły na temat uchwały można znaleźć TUTAJ (trzy ostatnie linki).


POWIĄZANE ARTYKUŁY