Maryla Rodowicz na rozpoczęcie kolejnego roku niezwykłego uniwersytetu

104

To już tradycja, że „wykład” inauguracyjny funkcjonującego od jedenastu lat w Lubinie Uniwersytetu Senioralnego zawsze jest wyśpiewany i zagrany przez znanych artystów. W tym roku studentów tej uczelni, ale i wszystkich obecnych dziś w hali widowiskowo-sportowej RCS rozruszała Maryla Rodowicz.

Hala wypełniła się wieczorem po brzegi. Jednak choć koncert został zorganizowany na rozpoczęcie nowego roku akademickiego niezwykłej uczelni dla starszych lubinian, to przyszli na niego nie tylko seniorzy.

– Lubię Marylę Rodowicz, więc na pewno będę się dziś świetnie bawić – mówi z uśmiechem pani Monika, która do emerytury ma jeszcze sporo lat.

Pod sceną biegały małe dzieci, a w pobliżu roześmiane młode dziewczyny tańczyły lub filmowały koncert komórkami.

– Fajnie, że tym razem zaproszono Marylę Rodowicz. To przecież nasza rówieśniczka – stwierdzają zgodnie Teresa Jańska i Henryka Więckowska. – Jesteśmy studentkami Uniwersytetu Senioralnego, więc nie mogło nas tu zabraknąć – śmieją się, przyznając, że tak naprawdę są wszędzie i już im czasu brakuje.

– Nawet na działkę nie mam kiedy pójść – żartuje pani Teresa. – Jeździmy na rowerach, chodzimy na mecze piłki ręcznej, naszych dziewczyn i chłopców, do tego zajęcia na uniwersytecie: angielski, gimnastyka, zdrowy kręgosłup, basen… – wylicza. – Bez tego nie da się żyć – przyznaje, gdy pytamy o Uniwersytet Senioralny.

Teresa Jańska i Henryka Więckowska

Podobne zdanie o tej niezwykłej uczelni mają też Zofia Kleban, Wiktoria Szkodzińska i Alicja Fajfe, które uczęszczają na zajęcia od kilku lat.

– Informatyka, gimnastyka… – zaczynają wyliczać panie, gdy pytamy, z jakich zajęć korzystają. – W tym roku zapisałyśmy się na nowość: jogę w hamaku. Musiałyśmy przejść kontrolę stanu zdrowia i pan doktor dopuścił nas do zajęć – uśmiechają się kobiety.

– Takie z nas wieczne studentki – żartuje pani Wiktoria.

– Jest po co wyjść z domu. Spotykamy się, jak to mówią młodzi, swoją paczką – dodaje pani Zofia.

Uniwersytet Senioralny funkcjonuje w Lubinie od 2007 roku. Gdy go otwarto było 300 studentów, dziś jest ich około 3 tysiące. 

W tej chwili uczenia ma sześć filii, w szkołach podstawowych oraz Zespole Szkół Sportowych i III LO. Do wyboru jest już kilkanaście rodzajów zajęć, między innymi języki obce, jak angielski, niemiecki, włoski, francuski i hiszpański, informatyka, gimnastyka, nordic walking, tańce, tenis stołowy czy joga. Udział we wszystkich jest bezpłatny.

– Co roku staramy się poszerzać naszą ofertę. Jesteśmy uniwersytetem, więc musimy walczyć o studentów. Nasz uniwersytet posiada ponad 15 różnych dyscyplin, ale przyszedł też czas otworzyć nowy kierunek. Dołączyła do nas doktor Izabela Winkel, dyrektor do spraw medycznych Ośrodka Alzheimerowskiego w Ścinawie – zapowiedział dziś ze sceny prezydent Lubin Robert Raczyński, zdradzając jednocześnie, że ten nowy kierunek zajmie się właśnie chorobami otępiennymi.

Prezydent witając studentów i rozpoczynając nowy rok akademicki zaprosił jednocześnie wszystkich na Uniwersytet Senioralny. Według szacunków, w Lubinie żyje bowiem około 18 tysięcy seniorów.

– Jesteśmy otwarci i zachęcamy, żeby się do nas zgłaszali. Nasze szkoły są przygotowane, by pomieścić 10 tysięcy uczniów. Tak samo jesteśmy gotowi, by pomieścić 10 tysięcy seniorów. Jeśli przyjdzie więcej, z chęcią wybudujemy dla nich nową szkołę – zapewnia prezydent.

Fot. KD i MRT


POWIĄZANE ARTYKUŁY