Marcelo Fronckowiak: Lepiej na zagrywce i przyjęciu!

50

23 seria spotkań PlusLigi zastanie „Miedziowych” we własnej hali. Ekipa Cuprum Lubin zmierzy się z podopiecznymi Michała Gogola, który pod koniec poprzedniego roku był jeszcze szkoleniowcem Stoczni Szczecin.

AZS po kilku porażkach zanotował dwa zwycięstwa z rzędu i to z Resovią Rzeszów i Jastrzębskim Węglem. Technicznie lepiej wygląda blok olsztynian, a także defensywa. Szkoleniowiec Michał Gogol jest pełen optymizmu na kolejne spotkanie, a te jego zespół zagra z Cuprum Lubin. „Miedziowi” mają nieco gorsze humory, ale nie tracą werwy do walki.

– Musimy skupić uwagę na strefie ofensywnej Olsztyna. W ich zespole znajduje się Hadrava i inni bardzo dobrzy zawodnicy, którzy posiadają stabilną zagrywkę, blok i defensywę. Musimy ogólnie zagrać lepiej. Musimy wrócić do takich występów jak ten w Katowicach – podkreśla Marcelo Fronckowiak, szkoleniowiec Cuprum Lubin.

Zespół opuścił Masahiro Yanagida, który zwłaszcza na zagrywce potrafił sporo namieszać rywalom w szeregach. – W Lubinie czuję się naprawdę dobrze – podkreślił japoński przyjmujący w naszej rozmowie. To było widać również na parkiecie. Obecnie nie ma co załamywać rąk. Fakty są takie, że drużyna do końca sezonu zagra bez „Masy”. Na tej pozycji Cuprum ma innych znakomitych zawodników jak Igor Grobelny, Jakub Wachnik czy Filip Biegun, którzy już niejednokrotnie wchodzili na parkiet z mocnym uderzeniem.

– Drużyna straciła Masę i obecnie trzeba znaleźć inne rozwiązania. Na pewno musimy zagrać lepiej na zagrywce i przyjęciu i tak przez ostatnie spotkania – puentuje szkoleniowiec.

23.kolejka PlusLigi, Hala RCS, 3 marca 2019 r., godz. 17.30
Cuprum Lubin – AZS Indykpol Olsztyn


POWIĄZANE ARTYKUŁY