Małe świnki dwie

2554

W ubiegłym roku lubińskie świnki maskowe doczekały się aż jedenastki potomstwa, w tym na świat przyszły zaledwie dwie świnki. Maluchy po raz pierwszy, w asyście mamy Heli i taty Romana, wyszły na spacer. Przez najbliższe trzy miesiące będzie można je zobaczyć na jednym z wybiegów lubińskiego zoo.

Świnki urodziły się dokładnie tydzień temu, w niedzielę. – Niestety tylko dwie sztuki, dwie dziewczynki. W tamtym roku było aż 11. Nie wiemy do końca, z czego to wynika – przyznaje Andrzej Łużyński z lubińskiego zoo.

Małe są w świetnej formie i wzbudzają zachwyt wśród odwiedzających tutejsze zoo. – Jakie śliczne! Są takie malutkie i słodkie – słychać w pobliżu zagrody dla świnek maskowych.

– Świnki pozostaną u nas przez najbliższe trzy miesiące, czyli do chwili gdy osiągną dojrzałość płciową. Potem będziemy dla nich szukać nowych domów – dodaje Łużyński.

Z prawej tatuś Roman

Na razie urodzonym tydzień temu i ważącym około kilograma świnkom wiele brakuje do stukilogramowych rodziców. Szybko jednak zaczną przybierać na wadze i rosnąć. Jak oceniają opiekunowie, będą potrzebować do tego około dziewięciu miesięcy.

– Świnka maskowa to pierwsza rasa świń, która została udomowiona. Od 400 lat pozostaje w niezmienionym kształcie – dodaje jako ciekawostkę Andrzej Łużyński.

To już przedostatnie maluchy, jakich w tym roku spodziewano się w tutejszym zoo. We wrześniu na świat ma przyjść jeszcze alpaka.


POWIĄZANE ARTYKUŁY