Dwukrotny ćwierćfinalista Ligi Mistrzyń z dwóch ostatnich sezonów, dwukrotny półfinalista tych prestiżowych rozgrywek, zdobywca Pucharu EHF, a także wielokrotny mistrz Danii i czołowa drużyna jednej z najlepszych lig na świecie. Herning-Ikast Handbold przegrał dziś w Lubinie 21:26 (9:13).
Piłkarki ręczne Metraco Zagłębia Lubin rozegrały znakomite zawody, ale do pełni szczęścia zabrakło kilku bramek – Chciałyśmy bardzo wygrać ten mecz i pokazać wszystkim, że stać nas na to. Wyszłyśmy bardzo skoncentrowane i od początku meczu postawiłyśmy się zespołowi z Danii. Cieszy mnie bardzo dobra postawa zespołu i jestem dumna z dziewczyn, które pokazały charakter i serce do walki – mówiła po meczu skrzydłowa Miedziowych, Kinga Grzyb.
MVP spotkania została Małgorzata Mączka – Zostawiłyśmy dziś serce na parkiecie. Starałyśmy się, walczyłyśmy z całych sił. Błędy się zdarzały, ale zagrałyśmy naprawdę dobry mecz. Wygrałyśmy dziś z zespołem z Danii, jednak zabrakło jeszcze kilku bramek. Jakby wyjazdowy mecz potoczył się troszkę inaczej, to kto wie… – powiedziała po spotkaniu rozgrywająca Metraco Zagłębia Lubin.
– Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Mimo, że byłyśmy słabsze w dwumeczu w dzisiejszym pojedynku pokazaliśmy, że możemy grać dobrze z zespołem, który jest przecież ubiegłorocznym ćwierćfinalistą Ligi Mistrzyń. Myślę, że mecz był ciekawy i przyniósł kibicom wiele emocji. Dziś na parkiecie naszej hali można było oglądać wiele fajnych akcji i wspaniałe parady bramkarskie Moniki Maliczkiewicz – podsumowała mecz Marta Rosińska.