Niestety dla miedziowych, w meczu o drugą lokatę przegrali oni mecz na wyjeździe z drużyną z Białegostoku i ostatecznie zakończyli zmagania na trzecim miejscu.
Na pierwszą połowę Miedziowi wyszli jakby zaspani po długiej podróży. Mimo przewagi i ciągłego posiadania pola przeciwnika, przez indywidualne błędy szybko stracili punkty i do przerwy schodzili do szatni z wynikiem 28-7 dla gospodarzy.
Po przerwie coś się ruszyło, jednak zawodnicy z Białegostoku potwierdzili, że mają najlepszą obronę w lidze. Punkty za punkty…”wbita za wbitę”…zabrakło jednak czasu aby dogonić punktowo przeciwnika. Mecz kończy się wynikiem 41-28 i to drużyna z Białegostoku świętuje wicemistrzostwo 2 ligi. Miedziowym zostaje pocieszyć się trzecim miejscem.
– Świetny mecz i bardzo podobne drużyny – komentuje Tomasz Nimczyk. – Na pewno zabrakło kluczowych zawodników Michaela Sthefanitsa, Dominika Jaremko czy Bartka Imbry, krótko bo tylko 20 minut zagrał kontuzjowany Łukasz Jaszowski, ale nie można zwalać winy na braki kadrowe, gra przecież cała drużyna. Tym razem gospodarze okazali się lepsi. Podsumowując cały sezon możemy być dumni, bo przecież to dopiero nasz drugi występ w lidze. Najlepsze dopiero przed nami – dodaje rugbysta.
Miedziowi zakończyli rywalizację na trzecim miejscu. Warto dodać, że na drugim miejscu najlepiej punktujących zawodników uplasował się Michael Sthefanitsa zdobywając w sezonie aż 107 pkt.
Rugby Białystok v Miedziowi Lubin 41:28 (28:7) /Tomasz Malesa/
Punkty Białystok: Sebastian Śliwowski 19 (P, 4pd, 2K), Piotr Wykpisz 5 (P), Vitaly Shkliar 5 (P), Mateusz Perzyna 5 (P), Yauheni Zhodzik 5 (P), Adam Litwińczuk 2 (pd).
Punkty Miedziowi: Mariusz Ryniec 10 (2P), Vladyslaw Korotun 8 (4pd), Sławomir Woźniak 5 (P), Adrian Rychlicki 5 (P).
Fot. Miedziowi Rugby Lubin
