Lubinianka będzie reprezentować nasz kraj aż w Australii

98

Lubinianka dostała się do finału prestiżowego międzynarodowego konkursu wokalnego. Liliana Iżyk jest jedyną Polką, która zaśpiewa w tych zmaganiach. Za nią i przed nią jeszcze sporo prób oraz przygotowań. Czeka ją także 36-godzinna podróż z trzema przesiadkami. Konkurs odbywa się bowiem aż w Australii!

Fot. Archiwum prywatne Liliany Iżyk

Australian Concerto and Vocal Competition to ważne i duże wydarzenie. Konkurs odbywa się od lat 80. ubiegłego wieku i wypromował wielu artystów. Co roku w Townsville zjawiają się muzycy z całego świata, by zaprezentować między innymi utwory koncertowe i operowe. W tym roku w tym gronie jest również jedna Polka – lubinianka Liliana Iżyk, którą wielu zapewne pamięta z TVN-owskiego programu „Mam talent”.

– Dla mnie to już duży sukces, że znalazłam się w finale – mówi z uśmiechem Liliana, dodając, że postara się jak najlepiej reprezentować swój kraj, choć jest jedną z młodszych uczestniczek, a jej konkurenci śpiewają bardzo dobrze technicznie. – Chciałabym przywieźć coś dla Polski, miło by było wrócić z nagrodą – przyznaje.

Lubinianka podkreśla, że z myślą o swoim kraju dobrała również repertuar, który zaprezentuje podczas konkursu. – Zależało mi, żeby pokazać naszą kulturę, dlatego sięgnęłam po repertuar Mieczysława Karłowicza – dodaje.

Liliana w Australii zaśpiewa utwór „Pamiętam ciche, jasne, złote dnie” Karłowicza, ale również utwory innych europejskich twórców: Nikołaja Rimsky’ego-Korsakova, którego śpiewała też podczas konkursu w Carnegie Hall w Nowym Jorku, oraz Antonina Dvoraka. Cały jej występ musi się zmieścić w 10 minutach.

– Przygotowania trwały bardzo długo. Jeszcze zanim wysłałam zgłoszenie, pracowałam nad repertuarem razem z moją panią profesor od śpiewu Magdą Bigoś – przyznaje lubinianka.

Fot. Archiwum prywatne Liliany Iżyk

Do koncertu finałowego pozostało już niewiele czasu, bo odbędzie się on 20 lipca. Liliana wciąż doskonali głos i utwory, które wykona, ale przed nią jeszcze długa, bo aż 36-godzinna podróż do Australii. Lubinianka wylatuje z Polski 14 lipca.

Na miejscu jednak raczej nie będzie miała czasu na zwiedzanie. Od rana do wieczora będą się bowiem odbywać próby. Liliana musi przećwiczyć swój repertuar z akompaniatorem, którego pozna dopiero na miejscu.

Lubinianka wystąpi w kategorii vocal, ale Australian Concerto and Vocal Competition to nie tylko wokaliści. Całe wydarzenie trwa kilka dni i muzycy rywalizują w różnych kategoriach, między innymi instrumentalnej.

Dla Liliany nie jest to pierwszy tak duży konkurs. W ubiegłym roku wygrała Międzynarodowy Konkurs Wokalny – American Protege International. Dzięki czemu wystąpiła w jednej z najbardziej prestiżowych sal koncertowych na świecie – nowojorskiej Carnegie Hall.

My i tym razem trzymamy za Lilianę mocno kciuki. 


POWIĄZANE ARTYKUŁY