1963 metry do przebiegnięcia w hołdzie żołnierzom wyklętym, do tego zbiórka na szczytny cel – już jutro, 26 lutego, w Lubinie po raz trzeci odbędzie się Bieg Tropem Wilczym. Podobne imprezy zaplanowano w 240 miastach nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami.
– Choć to będzie krótka impreza, to będziemy biec powoli, za wyznaczoną osobą, więc przyłączyć może się każdy, nawet osoby z dziećmi – mówi Łukasz Dominów ze Stowarzyszenia Sympatyków Zagłębia Lubin „Zagłębie Fanatyków”. – Mamy przygotowanych 700 pakietów dla biegaczy, w których znajdują się między innymi koszulka i medal. Wszystkie ufundował poseł Krzysztof Kubów, który zwrócił się do nas z propozycją zorganizowania tego biegu – stwierdza, przyznając, że lubińscy kibice chętnie biorą udział w tego typu inicjatywach. W organizacji wydarzenia stowarzyszenie wspiera również Starostwo Powiatowe w Lubinie.
Start biegu, który odbędzie się w parku Wrocławskim, zaplanowano na godzinę 10.45. Jednak żeby otrzymać pakiet startowy, trzeba przyjść nieco wcześniej.
Po pokonaniu 1963 metrów, symbolizujących rok, w którym zginął ostatni żołnierz wyklęty, Józef Franczak pseudonim „Lalek”, biegacze spotkają się pod tablicą pamięci przy ulicy Pruzi, gdzie złożą kwiaty i oddadzą cześć żołnierzom wyklętym.
Tak jak w ubiegłym roku, przy okazji biegu odbędzie się akcja charytatywna. Tym razem pieniądze będą zbierane na leczenie Arkadiusza Sitka, górnika z ZG Rudna chorego na nowotwór złośliwy wpustu żołądka z przerzutami do wątroby.
