Lubin po raz drugi gościł mecz reprezentacji Polski piłkarek ręcznych. Tym razem „Biało-czerwone” w hali Regionalnego Centrum Sportowego rozpoczęły eliminacje do EHF EURO 2018. Rozpoczęły je z przytupem! – Dzisiaj w Lubinie mogliśmy przeżyć coś naprawdę niesamowitego – mówił o atmosferze na hali selekcjoner reprezentacji Polski, Leszek Krowicki.
Polski na starcie kwalifikacji EHF EURO 2018 rozgromiły reprezentację Włoch 40:13 (16:8). Rywalki nie miały zbyt wiele do powiedzenia, a „Biało-czerwone” z biegiem czasu powiększały swoją przewagę – Cieszy, że dziewczyny, dzięki dużej koncentracji i chęci grania do końca, stworzyły zarówno mi jak i sobie możliwości wypróbowania kilku ustawień, kombinacji – mówił po spotkaniu Leszek Krowicki, selekcjoner reprezentacji Polski.
Pięć bramek w meczu zdobyła, grająca w Metraco Zagłębiu Lubin skrzydłowa Kinga Grzyb – Cudownie się grało przy tych kibicach. Bardzo się cieszę, że grałam w domu i bardzo dziękuję naszym fanom, że tak gorąco nas wpierali – mówi zawodniczka miedziowych.
Tylko jedno trafienie mniej zanotowała była zawodniczka lubińskiego klubu, Kinga Achruk, dla której dzisiejszy mecz był swoistą podróżą sentymentalną – Dziś było dla mnie bardzo sentymentalnie, kibice stworzyli naprawdę wspaniałą atmosferę. Było to dla mnie wyjątkowe spotkanie, bo pierwsze na tej pięknej hali. Według mnie to jeden z najpiękniejszych obiektów w naszym kraju – powiedziała po meczu była zawodniczka Zagłębia.
– To jest nieprawdopodobne to, co działo się dzisiaj w Lubinie. Bardzo się cieszę, kiedy taka atmosfera towarzyszy naszym meczom. Dzisiaj w Lubinie mogliśmy przeżyć coś naprawdę niesamowitego. Dzięki temu wiemy, że gramy dla wspaniałej publiczności – mówił po spotkaniu selekcjoner reprezentacji Polski.
Hala Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie po raz drugi gościła żeńską reprezentację piłkarek ręcznych. 7 października 2015 „Biało-czerwone” podejmowały Finlandię w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy, wygrywając pewnie 29:12. Przed Polską wyjazdowy mecz ze Słowacją.
