Łobodziński: Super uczucie

12

"To jeden z najszczęśliwszych dni w moim piłkarskim życiu. Dla takich chwil warto żyć. Super uczucie. W ostatnim czasie tworzymy naprawdę fajny zespół, fajną grupę nie tylko na boisku, ale i poza nim. Dobrze czujemy się w swoim towarzystwie, jesteśmy kolegami, co przekłada się na lepsze zrozumienie podczas gry. Na pewno jednak czeka nas jeszcze wiele pracy." – komentując wczorajszy sukces powiedział Polskiej Agencji Prasowej Wojciech Łobodziński.

"W pierwszej połowie ciężko nam się wszystkim grało. Belgowie postawili na defensywę, nie było miejsca, by rozwinąć skrzydła, rozpędzić się. Gdy przegrywali, było łatwiej, ale mnie wtedy nie było już na boisku. Nie zagrałem olśniewająco, ale kilkakrotnie nękałem lewą stronę rywali, trochę zmęczyłem swojego obrońcę i później Kuba Błaszczykowski miał łatwiej. Na pewno stać mnie jednak na więcej, ale cel został zrealizowany – wygraliśmy i jedziemy na mistrzostwa Europy

Mieliśmy zakodowane w głowach, że nieważne jakim sposobem, po jakiej grze, bylebyśmy wygrali. Stawka meczu chyba nas trochę usztywniła, szczególnie na początku było nerwowo. Zwycięstwa mimo słabszej postawy cieszą podwójnie. Nie sztuka ograć słabszego rywala, gdy w dodatku własnej drużynie wszystko się udaje." – dodał pomocnik Zagłębia Lubin.

 

Źródło: wp.pl/zaglebie.org


POWIĄZANE ARTYKUŁY