Kto będzie rządził powiatem lubińskim?

187

Troje radnych Koalicji Obywatelskiej może stać się języczkiem u wagi w radzie powiatu lubińskiego. Podane przez Państwową Komisję Wyborczą wyniki mówią bowiem o równym podziale mandatów między KWW Robert Raczyński Lubin 2006 oraz Prawo i Sprawiedliwość. Koalicja może być niezbędna do objęcia władzy w powiecie.

W nowej kadencji KWW Robert Raczyński Lubin 2006 w radzie powiatu reprezentować będą: Kamil Polak-Salomon, Roman Koronowski, Damian Stawikowski, Jadwiga Musiał, Adam Myrda, Ewa Cyga, Joanna Piękna, Anna Słowikowska, Dorota Matławska, Dominika Chomont-Parzyńska.

Również dziesięć osób zdobyło mandat pod szyldem PiS: Michał Kielan, Adrian Wołkowski, Gracjan Berkowski, Bogdan Dudek, Tadeusz Maćkała, Karolina Bajger, Wojciech Dziwiński, Stanisława Kos, Leszek Szklarz, Władysław Siwak.

Trójka, której polityczne decyzje mogą zaważyć na sposobie zarządzania powiatem, to startujący z listy Koalicji Obywatelskiej: Jacek Rutkowski, Barbara Skórzewska i Bernard Langner.

W kończącej się kadencji w radzie powiatu na 23 radnych zaledwie sześcioro należało do klubu PiS. Teraz rozkład sił jest bardziej wyrównany, co oznacza potrzebę albo zawiązania koalicji, albo przekonania radnych do… trwałej zmiany strony. Silną pozycję zyskuje w tym układzie KO.

– Dla mnie ważny jest układ sił w sejmiku województwa dolnośląskiego, bo to stamtąd płynie strumień pieniędzy dla samorządów – mówi Barbara Skórzewska, podkreślająca, że chociaż w wyborach znalazła się na liście KO, to jest bezpartyjna. – Jestem skłonna porozumieć się z każdym, kto pomoże nam zadbać o interesy mieszkańców naszego powiatu. W radzie powiatu widzę ludzi, z którymi można się porozumieć. Mogę się nawet spierać, byle z zachowaniem zasad i kulturą. Jako radni musimy pilnować, żeby pieniądze były dzielone sprawiedliwie, z uwzględnieniem także gmin wiejskich.

O komentarz poprosiliśmy również jednego z przyszłych radnych klubu PiS, Tadeusza Maćkałę. On jednak odesłał nas do posła Krzysztofa Kubowa jako lidera lubińskich struktur tej partii.

– Koalicje możliwe są dwie i żadnej z nich nie wykluczamy – twierdzi Krzysztof Kubów. – Prowadzimy rozmowy i jesteśmy gotowi współpracować z każdym, kto będzie miał na uwadze przede wszystkim dobro mieszkańców naszego regionu.

Gotowość do współpracy ponad podziałami deklaruje również Damian Stawikowski, obecny wicestarosta powiatu lubińskiego, reprezentujący Lubin 2006: – Będziemy szukać wsparcia radnych, którym zależy na dalszym rozwijaniu powiatu, w tym bezpłatnej komunikacji autobusowej, remontach dróg i polityce zdrowotnej. Chcielibyśmy też, żeby starostą pozostał Adam Myrda, ponieważ jego osoba jest gwarancją udanej współpracy z samorządami z terenu powiatu lubińskiego.

Jednym ze scenariuszy zatem jest współpraca radnych PiS i KO. Ta wersja POPiS-u, czyli koalicji Platformy Obywatelskiej i PiS zawartej w roku 2002 na potrzeby wyborów samorządowych, mogłaby spowodować, że dotychczasowa współpraca powiatu i Lubina zaczęłaby znowu kuleć. 

– Jeśli w powiecie rządzić będzie koalicja PO-PiS, jest raczej pewne, że szkoły ponadpodstawowe wrócą do powiatu. Ugrupowanie rządzące w powiecie powinno czuć się odpowiedzialne za edukację, zwłaszcza po wprowadzonej przez PiS reformie oświaty – uważa Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina i dodaje, że miasto dopłaciłoby do szkół ponadpodstawowych 60 mln w ciągu pięć lat, odciążając w ten sposób budżet powiatu.

Obecna kadencja rady powiatu zakończy się 16 listopada. W ciągu siedmiu kolejnych dni radni nowej kadencji spotkają się w terminie, który wyznaczy im legnicki komisarz wyborczy. Na tej pierwszej sesji złożą ślubowanie, wybiorą przewodniczących rady, a następnie zarząd powiatu. Na polityczną układankę mają zatem równo miesiąc.


POWIĄZANE ARTYKUŁY