Transportowiec Kłopotów-Osiek ma za sobą mecz sparingowy z Fortuną Obora. Podopieczni Przemysława Kotlarza przegrali z zespołem występującym w A-klasie 1:5, lecz z całych przygotowań mogą być z całą pewnością zadowoleni.
– Mamy za sobą bardzo udany okres przygotowawczy. Trenujemy raz w tygodniu, a drugi raz gdzieś tam biegamy. Do tego dochodzą sparingi i tu też wygląda dobrze, bo wygraliśmy ze Zrywem Kłębanowice. Staramy się grać z zespołami z wyższej ligi, żeby się czegoś nauczyć i podnosić swoje umiejętności. Sam jestem mile zaskoczony, bo u nas na treningu jest czasami piętnaście osób, gdzie w klasie okręgowej a nawet często w czwartej lidze się to nie zdarza. – mówi Przemysław Kotlarz, trener Transportowca Kłopotów-Osiek
W Kłopotowie z optymizmem mogą patrzeć w przyszłość, tym bardziej, że zimą dokonali wzmocnienia na jednej z najważniejszych, jeśli w ogóle nie najważniejszej pozycji na boisku, czyli bramce.
– Wróciło do nas dwóch chłopaków z Obory, a doszedł do nas Kuba Wiśniewski, który uważam, że będzie zdecydowanie najlepszym bramkarzem w tej lidze. Ma za sobą doświadczenie w klasie okręgowej, a wcześniej w juniorach Zagłębia Lubin. Uważam, że wzmocnienia jak najbardziej na plus i zobaczymy co pokaże wiosna. – dodaje Kotlarz.
Jak przekonuje szkoleniowiec drużyna z Gminy Lubin będzie bardzo dobrze przygotowana do rundy wiosennej i z całą pewnością będzie chciała poprawić dotychczas zajmowaną dziewiątą lokatę w grupie II legnickiej B-klasy.
– Będziemy trenować teraz dwa razy w tygodniu. W poniedziałek na hali, a w czwartek na orliku. Mam nadzieje, że to fizycznie będzie wyglądało jak najlepiej na wiosnę i zabiegamy wszystkich przeciwników. Satysfakcjonować mnie będzie tylko górna połowa tabeli. W każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo i już nie będzie tak, że będziemy prosić o jak najniższy wymiar kary jak to było w poprzednich latach w Kłopotowie. Po to trenujemy, po to spotykamy się, żeby wygrywać te mecze. – kończy Przemysław Kotlarz, trener Transportowca Kłopotów-Osiek.