Kosztyła: gaz nie jest kiełbasą wyborczą

138

– Zarzucano mi, że pomysł gazyfikacji gminy Ścinawa był moją kiełbasą wyborczą. Dzisiaj widać, że to naprawdę był mój plan – twierdzi Krystian Kosztyła, burmistrz Ścinawy, który był dzisiaj gościem konferencji prasowej Marcina Białkowskiego, kandydata na wójta gminy Lubin.

Budowa gazociągu jest jedną z największych inwestycji infrastrukturalnych, których podjęła się administracja Kosztyły. Kilka dni temu mowa była o niej podczas konferencji prasowej poświęconej współpracy samorządów powiatu lubińskiego. Dzisiaj temat wrócił podczas spotkania zorganizowanego w Parszowicach, w miejscu, gdzie biegnie rurociąg.

– Kiedy w 2015 roku pojawiła się szansa przejęcia nieczynnej linii kolejowej na potrzeby budowy trasy rowerowej, od razu pomyśleliśmy o tym, żeby w tym pasie poprowadzić także infrastrukturę techniczną w postaci rurociągu gazowego. Zrobiliśmy bardzo dużo, żeby zrealizować ten projekt i dzisiaj widać, że było warto – mówi Krystian Kosztyła.

Obaj samorządowcy podkreślili, że w przypadku tak dużych zadań niezbędna jest współpraca na poziomie samorządowym.

Marcin Białkowski zapewnia, że jeśli obejmie urząd wójta, w pierwszej kolejności zajmie się kwestią gazyfikacji i sprawdzi, w jakim stopniu mieszkańcy gminy Lubin mogą skorzystać z inwestycji na terenie sąsiadów: – Razem można zdziałać więcej, więc jeśli tylko można realizować wspólne projekty, trzeba tak robić.

– Wysyłaliśmy projekty takiego porozumienia, umów partnerskich dotyczących współfinansowania gminie wiejskiej Lubin na początku 2017 r. Dzisiaj nie mamy w tym zakresie żadnych deklaracji na piśmie, ale nadal zapraszamy władze gminy do współpracy. Ten rurociąg może być wykorzystany do zgazyfikowania wszystkich miejscowości, w pobliżu których przebiega – dodaje Kosztyła.


POWIĄZANE ARTYKUŁY